Opowiedziałeś mi jesień. Ciepłą i zmysłową. Niewątpliwie jesteś poetą.
Florian Konrad są w nim rymy krzyżowe i bezpretensjonalne. Ale nie namawiam. Lubię takie pisanie, bez spiny, prosto z serca.
"blask błękitnego nieba pełnego nadziei" To dałbym jako osobną strofkę, ostatnią, najmilszą :)
Pierwsza zwrotka najlepsza. W drugiej - co linijka przymiotnik, nie brzmi to dobrze. Wyrzuciłbym z niej: a, i, jej, delikatnym muśnięciem, szarą, rozsądne. może to tylko jesienna mgła gęste...
Lecę po apaszkę, bo pomidory i reklamówkę już mam. Wiersz bardzo mi się podoba. Poczułem lekkość bytu i zobaczyłem duchy, chcichoczące z naszych "wielkich" problemów. Mógłbyś...
Sprawia mi to przyjemność.
Spisałem i czyta się o niebo lepiej. Cztery jej w wierszu to gruba przesada. Uczą tego w podstawówce. Szanuj czytelnika.
Myślę, że tekst napisany w pierwszej osobie byłby bardziej osobisty, a przez to ciekawszy. Obecnie mamy smutne pierdolamento. Co czuje młodzież czytając podobne nekrologi? Świat naszych...
O jej! Był latarnią na bladej twarzy. Brzmi rytmiczniej i pozostawia miejsce na domysł, mgiełkę niepewności. Nie dopowiadaj pewnych rzeczy. Drugie jej! Oświetlał niepewnym siebie...
Dobrze byłoby usunąć "jej". Często zdarzało się odbywać podróże Miniaturka byłaby lepsza, gdyby myśl w niej zawarta nie była bylejaka. Umierać, żeby zobaczyć świat. Niby...
Wraz z kotem bylibyśmy zachwyceni.
przebiec przełajem przez pole przemknąć pożegnalnym półcieniem piegżom przesyłając pokłon przelotny Pani mi imponuje.
Tekst jest sztucznie wytworzoną skorupą. Już pierwsze zdanie wgniata w fotel. "Blask wydostaje się ze sztucznie wytworzonej skorupy zapomnienia." Przedobrzyłeś. Mniej, znaczy lepiej....
Wybacz, ale woła mnie kot. Już biegnę kocie!
Poezja to nie umysłowe łamańce. To melodia, która gra w sercu. Chwila zadumy, widzisz gwiazdy, ciemne sylwetki drzew i czujesz, że jest coś więcej. Wystarczy opisać to coś. Tak myślę. To...
daleko mi do twoich dłoni, więc tylko szeptem cię dotknę. zanim obraz rozpłynie się, wejdę i wyjdę cieniem. może przysiądę na parapecie, dopilnuję by nie wchodziły demony, będziesz...
Piękny wiersz. Lubisz Emily Dickinson?
Piękny wiersz, aż dech mi zaparło. Mógłbym przeczytać tomik takiej poezji. Pozdrawiam.
"Patrzysz w lustro niezadowolony z tego, co widzisz – za każdym razem, gdy rozmawiamy o tym, kim powinnam być Podoba ci się to, co mam? idź robić swoje To jest moje, uczyniłam to...
Patrząc w popiół widzisz feniksa, nie mnie :p
"Poetą się nie jest, poetą się bywa."
Ładnie - świetliki zmieniają się w brokatowy popiół.
sorry: brokatowe :)
Jedyne miejsce gdzie można je wcisnąć: ciii świetliki układają litery w wersy gasną dreszczem na skórze diamentowe popioły obnażona wierszem na wierzch nakładam siebie dla ciebie
Dla czyjego dobra? Ilu was jest? Coś Ci się pierdoli Grisza.
Normalnie Hołd Ruski. Grisza klęknij jeszcze do bata i będziesz miał wybaczone.
Kluczem jest dom. Morał jest dość ograny, niemniej słodki. Jest wiele przypowieści mówiących o ludziach szukających skarbu, który znajdują po powrocie, pod progiem domu. Twoja historia jest...
Miał być dzień bez sraki, jednak nie wytrzymały polaczki i dostały sraczki. Bardzo ładnie Noela.
Szerokości Andrew. Szedłem kiedyś w pielgrzymce pieszej. To były piękne czasy.
Tylko nie popsuj.