Poprzednie częściTajna misja. Część I

Tajna misja. Część VII

Przysłuchiwałem się krokom owych postaci. Stwierdziłem, że są dwie osoby. Jedną miała buty na obcasie, pomyślałem o Dominice. Druga osoba miała buty na płaskiej podeszwie.

- Zgaś to światło, idioto! - Wstrząsnęła Dominika.

Teraz już byłem pewny, ze to ona. Druga osoba nic nie powiedziała tylko zgasiła światło.

- Ej Krystian, Marcina nie ma. - Powiedziała.

Wyszedłem spod łóżka, niepewnym krokiem.

- O tu jest nasz wampirek. - Powiedział Krystian.

Jaki wampirek? O czym oni mówią, ja chyba śnie. Dominika podeszła do mnie, miałem nogi jak z waty.

- Głodna jestem. - Rzekła, patrząc w moje oczy.

- Aha. - Odrzekłem.

W sumie ja też byłem głodny ale w pomieszczeniu było tylko łóżka i zdjęcia na ścianach. Miałem ochotę na coś innego, nie na słodycze, nie na obiad. Dominika zawołała Krystiana. Stanął obok niej, nachyliła się nad nim. Wbiła swoje zęby w jego szyję, powoli wypijała jego krew. On tylko po cichu jęczał. Tak mam ochotę na krew, ale jak to?

- A ty jesteś głodny? - Spytał.

Pokiwałem twierdząco głową, pokazał palcem jego szyję z drugiej strony. Nie mogłem się powstrzymać. Wbiłem swoje zęby w jego szyję, napajałem się jego krwią. Była słodka, nie mogłem się powstrzymać. Po pewnym czasie popchnął mnie na ścianę.

- Pokazać ci coś? - Spytał.

- Mhm. - Odpowiedziałem.

Wyszedł gdzieś a ja zostałem z Dominiką. Miała krótką sukienkę, włosy rozpuszczone, czarne buty. Dopiero teraz zauważyłem, że ma kły. Sprawdziłem czy ja też je mam. Tak, też je miałem. Byłem lekko zdenerwowany patrząc na nią. Usiadła na łóżku.

- Jestem. - Powiedział Krystian, wchodząc.

Trzymał w ręku jakąś kulę. Postawił ją na ziemi, kazał mi usiąść. Zrobiłem to co kazał.

- Kim jestem? - Przerwałem mu.

- Wampirem. - Usłyszałem zza siebie głos kobiety.

Spojrzałem na Dominikę która siedziała na łóżku. Zaraz po tym spojrzałem zza siebie. Nikogo tam nie było.

- Już? - Spytał mężczyzna, siedzący obok mnie.

- Ta. - Odrzekłem.

Położył rękę na tajemniczej kuli, zaczął nimi ruszać. W końcu ujrzałem jasny błysk. Dominika z Krystianem odwrócili się. Mnie też denerwowało to światło, ale musiałem wiedzieć co tam jest. Ujrzałem Susan.

- Susan! - Powiedziałem.

Poczułem napływające łzy. Widziałem ją jak bezbronna stała w środku lasu. Wokół niej znajdowało się stado wilków.

- Jak mogę jej pomóc? - Spytałem.

- A chcesz? - Spytała Dominika, wstając.

- Tak. - Powiedziałem.

Spojrzeli na siebie, potem Krystian spojrzał na mnie, wyciągnął ręce i wypowiedział " Ty, tam!". Poczułem jak moje ciało wlatuje do kuli.

Następne częściTajna misja. Część VIII

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • NataliaO 06.06.2015
    Oba rozdziały bardzo fajne. Wydają mi się coraz lepsze te rozdziały, 5:)
  • KarolaKorman 07.06.2015
    I ode mnie 5 :), to fakt rozdziały są zaskakujące i chętnie się je czyta :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania