Poprzednie części: Terapia grupowa część 1
Terapia grupowa część 8
Na planie
Renia stała przy szafie i obserwowała Jawora, śledziła każdy jego ruch, a ten zaglądał w najciemniejsze zakamarki. Przecierał palcem ramę łóżka, zdjęcie wiszące nad nim i bacznie go oglądał, czy aby nie ma na nim jakiegoś pyłku.
Całość w Zeszycie piątym mojej książki Opowiadania z zakładką :)
Następne części: Terapia grupowa część 9 Terapia grupowa część 10 - ostatania
Komentarze (16)
"To mu pomogłem, choć upierał się, że da rade sam" - radę.
"– To to była ta rewelacja, o której mówiłeś wcześniej? – spytał Krystek z miną, jakby chciał powiedzieć ironicznie; ja pierdole, ale odkrycie." - pierdolę
No i ok. Najbardziej podobają i się ich prywatne historia. Świetnie to jest utkane. Jakby fabularia były trochę wymówką dla zacnego opisu kilku przecinających się dramatów.
Tkasz je bardzo obrazowo i naturalnie.
Jest żywo i bardzo dużą wiarą w to, że tak mogło naprawdę być.
Bardzo dużo drobnych smaczków.
Pozdro serdeczne, K.K.
Pozdrawiam :)
w moim brudnopisie jest na samym końcu, ale to za jakieś dwie, trzy części :)
Tak podejrzewałem biorąc pod uwagę tytuł jakiego typu może to być opowiadanie i nie zawiodłem się. Tym bardziej, że piszesz w taki zaciekawiajacy sposób, że chce się wiedzieć: co tam się stało, dlaczego tak. Każdy człowiek ma jakiś bagaż, każdego zycie jakos tam pokaleczyli, niestety niektórych mocniej niż innych.
Nie wiem ile jest prawdziwych rzeczy w tym tekście, ale wnioskuje, że swietnie czytasz ludzi i jeśli Twoja praca, wykształcenie nie jest związana z psychologią to bym się zdziwił, bo naprawdę swietnie odnajdujesz się w tych klimatach.
Pozdrawiam
można patrzeć na niego lub w niego, ale znaczenie się zmienia, bo w niego, to patrzymy na ogórki wewnątrz
I muszę cię zadziwić, z psychologią ani moja praca, ani wykształcenie nie ma nic wspólnego. Dlatego taki wniosek mi bardzo pochlebia, mówi, że ludziska są wiarygodne - super :)
Dziękuję i pozdrawiam :)
Szkoda Kuby, bo tak naprawdę to wartościowy chłopiec i z marzeniami.
Może teraz im się poszczęści.
Świetnie prowadzisz opowiadanie. Ze wspomnieniami bohaterów przeplatasz kadry na planie.
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję :)
Strasznie mi miło, że będąc nową na tej stronie trafiłaś na mój tekst i masz chęć czytać go wstecz, będę rada :)
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam i zapraszam na cd :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania