Poprzednie części: Z dziennika wariatki poza sezonem grzewczym
Z dziennika - jak to wytłumaczyć?
31.07.2021
Moze nie powinnam o tym pisać.
Dwa dni temu synek mojej koleżanki mial wypadek poważny. Omal nie stracił życia. Dwa lata minęło od mojego pobytu w kościele. Dziś była msza za syna koleżanki. Po raz pierwszy od dwóch lat poszłam tam za niego się pomodlić.
Następne części: Z dziennika - skansen
Komentarze (2)
Nie ma naukowych dowodów o szkodliwości mszy za zdrowie. Podobno z kościoła wychodzi się lepszym niż wchodziło.
Przeważnie nie na długo.
Matula mieszkała w wiosce z większością Ukraińców. Czasem chodziła do cerkwi i zawsze na ich odpusty. Miała tam kilku przyjaciół. Zawsze ją ostrzegali przed mordami.
*****
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania