Z dziennika poza sezonem grzewczym

Czasem mam wrażenie, że życie to ruch oporu. To choroba, która już w brzuchu się zaczyna. Życie to mięśnie stawiające opór albo kamienie w brzuchu. Jesteś w tej ciąży do ostatnich chwil. Gdy masz kamienie w brzuchu ten ostatni również jest twardy. I takie to życie jest: musisz być twardy. Bez kamieni życia nie ma.

Jestem dziś z przepracowania żywym trupem. Trup jest zwiotczały. Trup jest bez kamieni. Jego już nic i nikt nie dotyka.

Czy jestem cyborgiem?

 

Dziecko jakieś w sklepie się skaleczyło i potwornie płakało. Krzyknęłam, by jego matkę przepuszczono w kolejce. Wydarłam się na całe gardło. Na cały sklep, jak to dziecko się darłam. Kto bardziej cierpial?

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Grain 16.07.2021
    Czytelnik.
  • Trzy Cztery 16.07.2021
    "Jestem dziś z przepracowania żywym trupem" - znam ten stan. mówię sobie wtedy: znowu zwyciężyłam.
    Myślę, że migawki z pracy mogą tchnąć w Twoje teksty sporo ciekawego, nowego "czegoś". Scenka z krzykiem - alarmem podoba się.
  • Agnes07 17.07.2021
    Trzy cztery dziekuję :) znowu zwyciężyłam - pieknie to ujęłaś kochana. Serdecznosci dobra kobieto :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania