Poprzednie części: Z epistolografii
Z epistolografii
oddałam moją książkę
szedłeś śladami wspomnień
po ranach i bliznach
zacząłeś głośno czytać
a ja płakałam
aż stałam się przejrzysta
drzewa teraz stoją majestatycznie
w deszczu wyczekują słońca i wiatru
zupełnie jak ja
za chwilę pójdę do pielenia
deszcz... jak ładnie z każdym twoim słowem
wychodzi trauma za traumą
z korzeniami
Komentarze (4)
opadnie z korzeniami
- a te wersy niepokoją. bo niby wszystko tu idzie ku lepszemu (pielenie w ogrodzie, czy tez w słowach łuzy dobru), ale... Jak coś opada z korzeniami, to znaczy, że za chwilę znowu ożyje. Opadnie na ziemię, tymi korzeniami jej dotknie, i w nią wrośnie.
Myślałam nad tym, czy nie masz literówki, czy nie przeoczyłaś "d" - opadnie -> oDpadnie. Jednak, może nie.
(Dobre jest pielenie przy wilgotnej ziemi (deszcz), a wyrzucanie z siebie, czy wiersza słów, w obecności łez. Trzeba czasem sobie popłakać. Być drzewem, które się zgarbi, a później - wyprostuje).
(pielenie służy dobru)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania