Jaja skąpane w nadziei. Prolog.

OPOWIADANIE TE, POWSTAŁO PRZY POMOCY LIT, KTÓREJ NIEZMIERNIE DZIĘKUJĘ. OBIE WŁOŻYŁYŚMY W NIE WIELE SERCA I CZASU. MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZYPADNIE WAM DO GUSTU. ZAPRASZAM WIĘC DO CZYTANIA :D

 

* * *

O uszy obecnych obił się dźwięk strzał, które przebiły niebo i uśmierciły setki olimpijczyków. Zaraz po tym z chmur spłynęła ciemna ciecz, a właściwie kwas. Rośliny, zwierzęta i ludzie ginęli w męczarniach, dosłownie roztapiając się w oczach. Pegaz gnał przed siebie nie zważając na ból i przeszkody. Jego śnieżnobiała sierść, zmieniała się w kruczoczarną, nogi uginały pod ciężarem trucizny, skrzydła gubiły pióra, a oczy wypełniała pustka. Musiał znaleźć jaja. Tylko to się liczyło. Wpadał w błotne sadzawki, obijał o kamienie, drapał o gałęzie...

W końcu dotarł. Przed jego nosem leżało pięć złotych kuleczek. Mimo, że były skąpane w kwasie, złota skorupa nie rozpuszczała się. Tak, z pewnością były jego. Nagle coś przeszyło go na wylot. Jego serce zapłonęło żywym ogniem. Gwałtownie odwrócił głowę i wymierzył w napastnika serię uderzeń skrzydłami i kopytami. Gdy miał pewność, że wróg nie żyje, chwycił maluchy w zęby i pojedynczo układał na grzbiecie. W końcu wzbił się w powietrze niczym ptak i szybował między ziemią i Olimpem. Wtedy poczuł, że krew wypływa z jego rany. Wykrwawiał się. Musiał lądować. Niespodziewanie jedno z jajek zatoczyło koło po plecach Pegaza i spadło w bezdenną otchłań. Było już za późno na ratunek. Skrzydlaty wierzchowiec stanął na trawie i chwilę potem upadł, pozostawiając skarby same sobie. Ale takie było ich przeznaczenie...

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Haruu 13.07.2015
    Fajnie się zapowiada^^ 5
  • NataliaO 13.07.2015
    Racja, przyjemnie i fajnie się zaczyna. Lubie lekkie historie. 5:)
  • Ichigo-chan 13.07.2015
    Może być, fajnie pisane :D 5 ;)
  • Anonim 13.07.2015
    cholera, tytuł mnie przyciągnął bo zabrzmiał mi zabawnie
    myśle se, o pewnie tu będą niezłe jaja
    a tu prosze...jakieś fantazy czy coś
  • Lonely ;c 13.07.2015
    Dziękuję wszystkim :D
    Drogi Filipie, książka będzie fantasy. Przykro mi, jeżeli cię zawiodłam xd
  • Anonim 13.07.2015
    Trochę szybko to idzie, ale jak na prolog to ok. 4
  • Lonely ;c 13.07.2015
    Jared, napisałam szczegółową wersję, która była o wiele dłuższa, jednak gdy wysiadł mi internet, wszystko się skasowało. I musiałam pisać od nowa z pamięci ;_;
  • Cherryl 13.07.2015
    To naprawdę musi być coś ciekawego. Jestem głodna, chcę jeszcze. Czekam z niecierpliwością. 5.
  • Anonim 13.07.2015
    Nie szkodzi Lonely :D Prolog historii nie czyni, będę śledził :D
  • Lit 13.07.2015
    Oj włożyłyśmy ♥ Kocham tą opowieść. Jutro znów mi pomagasz, jak będę miała czas! :D
  • Lonely ;c 13.07.2015
    Licia
  • Lonely ;c 13.07.2015
    :***
  • Majeczuunia 13.07.2015
    Powiem, zazwyczaj trzymam się mojego ścisłego gustu literackiego, mianowicie tragedii i romansów. Fantasy nie czytam. Weszłam tu, bo tytuł mnie przyciągnął. Historia prezentuje się nadzwyczaj ciekawie, na pewno będę śledzić. Zostawiam ci 5 i idę do rozdziału 1 :D
    Dobra robota, wciągnęłaś mnie w fantasy :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania