Psychopata i wilk rozdział 9
Rozdział 9
Gdy wróciła mi przytomność ,zauważyłam, że jestem w swoim pokoju, a obok mnie na podłodze leży miska z zimną wodą ( miałam na głowie złożony malutki ręcznik)
Chwile później drzwi się otworzyły i do pomieszczenia wszedł Axel.
- Nareszcie się obudziłaś.- Powiedział zmieniając opatrunek na moim prawym barku.
- Ile spałam ?- Spytałam.
- Cztery dni.- Odparł.
Wyglądał na przygnębionego.
- Co się właściwie stało ?- Nie wiem czemu, ale czułam, że on to wie.
Dopiero teraz zauważyłam, że Axel ma pełno zadrapań i kilka opatrunków.
- Zaatakował cię wilk.
- Jesteś pewny ?- Byłam pewna na sto procent, że to nie był zwykły wilk.
- Świadczą o tym ślady po ugryzieniu.- Mówiąc to wskazał na mój bark.
- Ale ja widziałam wilkołaka !- Krzyknęłam, a on natychmiast zakrył mi usta swoją dłonią.
- Nie drzyj się tak.- Powiedział szeptem.
- Ale czemu ?- Odepchnęłam jego dłoń.
- Rodzina Naritix to zwykli ludzie, którzy nie wiedzą o wielu rzeczach i nigdy nie powinni się dowiedzieć.
- Dlaczego powiedziałeś ,, zwykli ludzie” ?- Pierwszy raz bałam się odpowiedzi.
- Nie przywidziało ci się.- Mówiąc to zamknął drzwi od pokoju.- Zaatakował cię wilkołak.
- Niezbyt cieszy mnie ten fakt.- Westchnęłam.- Ale dalej nie rozumiem.
- Byłaś nieprzytomna…- Zaczął mówić Axel.
- Cztery dni.- Dokończyłam za niego.
- Właśnie.- Potwierdził.- Wiesz co się stanie, gdy kogoś ugryzie wilkołak i ta osoba przeżyje ?
- Przemieni się w wilkołaka podczas pełni.
- Tylko w mitach i legendach.- Mówiąc to patrzył mi w oczy.- Tak naprawdę może przemienić się w wilka w każdej chwili, a w wilkołaka każdej nocy.
- A co z pełnią ?
- Wtedy ich moc rośnie ze zdwojoną siłą.
- Więc jestem…- Nie mogłam w to uwierzyć.
- Jesteś jedną z nich.- Dokończył Hartix.
- Ż- żartujesz, prawda ?
- Nie.- Odparł.
- Skoro ja jestem wilkiem to kim ty jesteś ?- To pytanie go zaskoczyło.
- Naprawdę chcesz wiedzieć ?- Spytał z powagą.
- Tak.
- Jestem pół wampirem, pół wilkołakiem i mam podwójną osobowość, w której jestem psychopatą. To ja cię uratowałem, a przy tym prawie zabiłem.- Gdy to mówił jego oczy z intensywnie niebieskich zmieniły się na krwiste. To były te same oczy co wtedy.
Komentarze (4)
Nie jestem jakąś znawczynią czy coś, to tylko moje drobne sugestie. Fabuła bardzo ciekawie się zapowiada, chociaż nie jestem lubię za bardzo tej tematyki. Zostawiam mocne 4. Pozdrawiam
Ciesze się, że mimo wszystko ci się podoba.:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania