dstyl /52/ - Los minet (drabble) - Pasja wyalienowana dziś O!
w temacie: "Sutener..."
Wincenty jak generał miał rejony w okolicy Wrocławskiej. Tam zbierał szeleszczące mamony. Mefisto!
Na szyi złoty łańcuch ze skorpionem. Bransolety na przegubach brzęczały jak blaszane talerze.
Palce w złocistych kamieniach. Niczym kastet wbijający w ciało nieposłusznych dziewczynek. Bo to jego kurwy, skóry, zagony. Wypełzał z mercedesa. Cień łamał się w blasku latarni, tworząc mural na chodniku. Strach przenikał nierządnice, trotuar liczył zyski, ukrywając prawdę.
On nie dawał upustu, wyciągał zza fiszbin, zza pończoch, ruloniki z Jagiełłą. Nic nie umknęło. Popatrzył i wiedział... Aż po czas, kiedy pług opierdolił jemu nogi po krocze.
Został Wincentym Kadłubkiem.
Komentarze (33)
Ty, sie nie śmiej, tylko zapłacz O!
Płaczę ???
Yanko
Yanko hihihi o kulach będzie chodził O!
Raczej na takiej deskoroleczce...
Jak kombatant z Wietnamu hhihi
Prawdziwy WOJOWNIK !!!
Myliłem się? to nie Yanko?
trochę szkoda, że Pasja nie wzięła czynnego udziału w dyskusji i w głosowaniu.
Lub Wincentym Prawiekadlubkiem. Bo kadłubek to tułów bez nóg, ale też i bez rąk. Jednak to półświatek.
W półświatku - jak widać - może być inaczej.
Oj, tam oj, tam u nas wszystko na opak hihihi
Hihihihih, się zaklei silikonem, nie wymiękaj ?
Cholera kadłub i jeszcze może hihihi
Ciachłaś po nim łokrutnie O!
kto ciacha,
ten pójdzie do Allacha ?
Bo tak naprawdę nie wiadomo o ile nastąpiło skrócenie... ?
Zaklepałeś, ale nie do końca hihihi
No wlaśnie hihihi
Ano, niechaj się to ziści O!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania