dstyl /52/ - Sutenerka w nielegałach czerpała - NSzO Zakapturzony PA O!
w temacie: "Sutener..."
Siedzieliśmy sobie we trzech na dole restauracji w rzeszowskim hotelu. Za oknem roztaczał się wspaniały widok na słynną "rzeszowską cipę" lub jak kto woli na "cipę Tiereszkowej". Opijaliśmy narodziny nowego obywatela i omawialiśmy jakieś mało istotne działania. Wtedy istniały jeszcze stosunki międzyludzkie, a nie tylko procedury biurokratyczne. Byliśmy tam incognito, ale zawsze pod egidą "Detki". Zasada była jedna: pijemy do piątej, ale od czwartej już rokminiamy działania operacyjne. Wznosimy kolejny i kolejny toast za juniora, i dyskutujemy o rzeczywistości. Smakowicie pachnie golonka, leje się czysta i powoli sala się wyludnia. Nagle przed nami zjawia się kobieta w wieku prawie średnim (z naciskiem na to górne prawie) i trzy młode pannice. Na oko widać, że ona, to mistrzyni, a one, to dopiero adeptki sztuki uwodzenia. Skulone i zawstydzone jak młode brzózki:
- Dobry wieczór panom. Jestem Carmen - powiedziała i nie czekając na nasz odzew, szybko pociągnęła podjęty wątek. - Panowie! Wiem, kim wy jesteście. Ciebie - wskazała na mnie - znam, pamiętam z 1963 roku, jak byłeś tutaj obiektowym. Jak mnie kochałeś wtedy? Nie zaprzeczysz, poznaję po tych kurwikach w oczach. Ja może jestem kurwa, ale z całych sił kocham swoją Ojczyznę i nie sprzedaję dziewczyn za darmo, a wy pozwalacie Ukraińcom przyjeżdżać na delegację ze swoimi dziwkami. Przeganiają nasze i robią tutaj burdel. - Musicie się zająć tym syfem i załatwić nam godziwą pracę w godziwych warunkach. Dewizy niechaj zostaną w naszym banku, a nie poza granicami. Jestem patriotka i tyle w tym temacie. Resztę pozostawiam wam!
- No, cóż panowie - wymamrotałem - trzeba sie tym problemem zająć. Po czym opróżniłem trzymany w ręku kieliszek, ukłoniłem się i ucałowałem dłoń damy.
- Dziękuję panu bardzo. Od razu widać klasę i pozycję. Miłego wieczoru. - Zwiewnoociężałym krokiem, ale z urokiem bujających bioder, oddaliła się na swoje stanowisko pracy.
Dobra pracodawczyni - pomyślałem.
Był środek tygodnia i w tamtych czasach proletariat pracował na chlebek, a nie bawił się i dlatego klientela była znikoma i uboga. Popatrzyłem na druhów i jak zawsze bez mrugnięcia rozumieliśmy się wszyscy. Gdyż człowiek zostaje świadomie, bądź nie, narzędziem innych ludzi. Otrzymuje swoje miejsce i zaczyna uczestniczyć w grze. Gra role, ale czasem nie rozumie do końca tej sceny, bo stał się, niestety zastępowalnym. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego ani poetycznego czy filmowego? Jest tylko polityka, pragmatyka i rachunek zysków i strat, a miłość bliźniego pozostaje poza zasięgiem. Najeść się, napić i podupczyć na lewo. I tylko dobry dobór środków i sił pozwala być na fali. Musisz kalkulować na zimno i beznamiętnie kochać swoją pracę... Choćby nawet dla samej idei. Myślicie, że Carmen chciała dobra dla swoich panienek? Czy interesował ją jej własny interes? A może on? Ten sprzed lat kochaś...
Zajęliśmy się tą sprawą następnej nocy. Na pewien czas opanowaliśmy hotel i co wyszło? Innym razem dopowiem. O!
Komentarze (66)
Główna zakapturzona hihihi
To ciach w Niepowtarzalnego ??? ?
Ty nie marnuj kulek, bo ci zabraknie. Pudło O!
Hahahahah, to nic, ale dziurka została ?
Jest to O! na końcu, ale moim zdaniem to zmyłka. Podejrzewam, że tej tekst to Grzegory sporządził. Więc strzelam ??
Też mi to przyszło do głowy, bo bardzo starannie napisane, interpunkcja ok, tylko w jednym miejscu pytajnik niepotrzebny. No ale już strzeliłam, przepadło ?
Ciao, do następnego sklikania ?
Aha, to jeszcze się zastanowię, czasu mamy dość ?
Można wszystko i do końca. Liczy się meta i ten na mecie. O!
Nie potrafię odgadnąć autora, pojęcia nie mam, kto może być aż tak głupi...
A dlaczego sądzisz, ze ktoś jest tak głupi?
Kto zrozumie upadłe kobiety? hihihi
Wiadomo, że jest ich u nas dużo i przejmują rynek pracy, ale bez przesady, przecież kiedyś skończy się ta wojna i wrócą do siebie.
Z tego co wiem prawo nie zabrania obcokrajowcom prowadzenia w Polsce firmy. Gospodarka nie znosi próżni. Tam gdzie jest miejsce zawsze się znajdzie ktoś kto będzie potrafił je dobrze zagospodarować. Na tą chwilę ani mnie chłodzi ani grzeje czy biznes będzie prowadził Turkek, Ukrainiec czy nawet rusek, do puki podatek jest odprowadzany uczciwie do Skarbu Państwa, produkt jest proukowany, pieniądz krąży, a konsument zadowolony.
Przykładowa sytuacja: dwie piekarnie koło siebie. Jedną prowadzi Polak drugą Ukrainiec.
Polak ma 10zł za 200g chleb a Ukrainiec za ten sam chleb bierze 9zł. Dodatkowo Ukrainiec dokładnie przesiewa mąkę, przez co masz pewność, że nie złamiesz zęba na kamieniu. Który chleb kupisz?
Przeczytaj ze zrozumieniem? Bo dla mnie to lata wsteczne opowiadane dzisiaj. I nie widzę w tekście nienawiści, tylko jakiś obraz z dawnych lat. O!
Czy prostytutki są opodatkowane?
Teraz mamy napływ Ukraińców.
a a a czekaj zwracał honor.
Teraz dopiero weszła twoja ironia ?
Niemniej nazywanie kogoś głupim dlatego, że napisał opowiadanie jest chyba trochę przesadą.
Czy prostytucja jest opodatkowana? Wydaje mi się, że nie. Z tego względu, że pomimo iż w Polsce nie jest zabroniona to jednak nie jest też nawet zdefiniowana. Nie da się opodotkować czegoś czego nie ma.
Zrastą zapytaj pana b. on to zdaje się znać od podszewki?
Nie musze, ale rażą i często.nie wiadomo czy żartujesz.
Co mogę powiedzieć.
Lepszy poziom podstawowy niż poziomu brak.
? ? ?
Nie pochlebiaj sobie.
Chciałeś satyry, śmieszności, to trzeba było jakimś arabskim haremem pocisnac, bo Ukrainski rys jest raczej nie na miejscu. Szczególnie teraz.
Ja gdzieś czytałem o twoim rysie ukraińskim, jak narzekałaś na burdy pod twoim oknem.
Przecież to nie jest utwór satyryczny, bo wcale nie powiedziane ze tylko muszą być satyry. hihihi
Niestety nie stać mnie już na współczucie, zatem zamilknę...
Już prokuratura się nim zainteresowała hihihi
prokuratura czy prokura?
Którego obstawić, jeszcze nie wiem.
Może kręcić, jeśli to on jest Niepowtarzalnym, bo wątpię by to wciąż był Jared. Posądzałbym o to jeszcze jedną blondi, ale nie wiem... o bycie Niepowtarzalnym.
Myśliciel O!
W Grzegorego strzelasz... Możliw, że on albo nie on hihihi
Pasją chcesz wykluczyć ze opowi. O!
Pytanie jszcze kim jest niepowtarzalny? Bo jak to Grzegory to chyba trafiliśmy ??
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania