 | Lubię czytelnikiem „wstrząsnąć”. Podoba mi się, że na Opowi nie ma cenzury i mogę pisać na każdy temat. Zachęcam pozostałych do wrzucania swoich „ostrych” utworów. Osobiście zamieszczę ze zboczoną przyjemnością moje utwory. Co sądzicie o takiej twórczości?
https://www.opowi.pl/agonia-w-piwnicy-sadysty-a93193/
https://www.opowi.pl/spowiedz-btk-wyznanie-seryjnego-a91959/
https://www.opowi.pl/zly-dotyk-a91876/
https://www.opowi.pl/wyznanie-sadomasochisty-a91854/ |
 | Nic? |
 | O.K. Spytałem z ciekawości. Osobiście uważam, że to niepokojące mieć takiego fioła jak ja z ostrymi utworami. |
 | Są takie przypadki... |
 | kiedyś napisałem tekst jak starszy brat gwałci przez sen swoją nieletnią siostrę |
 | horror ekstremalny to nic nowego. Jest sporo książek z tego podgatunku |
 | niektórych to podnieca nawet |
 | Zdecydowanie, ciekawe to zjawisko, taka furtka dla tych, co chcą przeczytać wszystko najgorsze, czego nigdzie indziej nie znajdą |
 | Napiszę coś o moich upodobaniach – lubię grać w krwawe i brutalne gry, oglądać obrzydliwe filmy i zdjęcia w Internecie. Jestem normalny (w sensie nie chory psychiczne) i nie podnieca mnie ból. Najbardziej lubię pisać horrory i traktuję to jako niewinną zabawę. Jednak boję się w tzw. realu widoku krwi. Kiedyś jak wywróciłem się na rowerze i zraniłem w nogę, to na widok krwi o mały włos nie zemdlałem. |
 | Niesamowite. Zapomniałeś dodać, że fatalnie piszesz. Może, zamiast grać w gry dla przegrywów, poćwicz pisanie? |
 | Lubię pisać horrory i chyba mi tego zazdrościsz, bo jakoś nic nie piszesz i nie publikujesz na portalu, tylko zawracasz innym użytkownikom dupę. |
 | Zazdroszczę ci czego? Moje opowiadania z tego gatunku zostały wydane na papierze, bo rozumiem, czym jest horror. Twoje pierdołki to łamaniu kości czy wierceniu kolana przy horrorze nawet nie stały. |
 | Mam dla Ciebie ciekawą propozycję. Przyznaj mi rację, że jednak umiem pisać dobre horrory i napisz pod moją ostatnią wiadomością tak – „Przyznaję, że Vampire Fangs umie pisać dobre horrory i się pomyliłem”. Co dostaniesz ode mnie? Dżentelmeńskie słowo honoru, że NIGDY negatywnie nie skomentuję Twoich złośliwych komentarzy odnośnie moich utworów – nawet tych najbardziej wulgarnych i obraźliwych. Po prostu największą karą będzie to, że Cię traktuje jakbyś dla mnie nie istniał. Wiem, że nie przyznasz mi racji, bo masz za bardzo chore poczucie własnej wartości. |
 | On nawet haiku nie chce wstawić, ta się boi krytyki |
 | Wiem, że krytyka boli, ale jest potrzebna, by autor zrozumiał błędy. Nie wolno jej się bać. Oczywiście musi być kulturalna i konstruktywna, a nie hejtem typu „Twój utwór jest do dupy”. |
 | Jesteś męską wersją Margerity, bo.piszesz tak samo źle , ale myślisz, że dobrze :) Twoje teksty to nie horrory, bo nie zasługują na to miano. Powtarzam - nie rozumiesz horroru. |
 | Pisałem kiedyś, że jesteś jak hemoroidy w tyłku. Ty jesteś największym grafomanem, który ma jakieś kompleksy i lubi dokuczać innym. |
 | SwanSong – nie chce się dalej kłócić, bo z Tobą nie warto. Po prostu olewam Twoje głupie komentarze. |
 | Prawda boli, co? :) |
 | Idź pisać olejnego gniota, żeby wstrząsnąć przedszkolakami xD |
Część postów została ukryta (252)
Zaloguj się, aby przeglądać cały wątek
 | Zapytam z czystej ciekawości - czym dla Ciebie jest ta "kontrowersja"? |
 | RXA, Wyuzdana seksualna perwersja |
 | RXA, zapytałeś co według mnie znaczy słowo "kontrowersja”. Odpowiadam, że jest to próba sprowokowania czytelnika do dyskusji i pokazania poglądów. Bardzo lubię czytelnikiem „wstrząsnąć”. Zmuszam go to ujawnienia własnego zdania i prowadzenia sporów z innymi użytkownikami Opowi na temat zła, cierpienia, nienawiści i zaburzeń seksualnych. |
 | No to wal. Prowadź ze mną spór. O czym będziemy dyskutować? |
 | O.K.
Może na początek o sadomasochizmie, który występuje w moich utworach.
Jednak teraz zmieniam zapis mojego najnowszego utworu z wiersza na prozę i zajmie mi to dużo czasu. |
 | A co napisałeś ciekawego o SM prócz walenia szpicrutą w tyłek? Bo tu nawet nie ma pola do rozmowy. Czerpiesz info tylko z filmów, które są najczęściej głupie i nie oddają rzeczywistości, tak jak w ostatnim wierszu piszesz o głowie rozpadającej się jak arbuz po uderzeniu w szybę auta. Bzdura. |
 | Według mnie głowa człowieka może rozpaść się jak arbuz, gdy nastąpi zderzenie z samochodem. |
 | Zaraz wymienię Ci tytuły utworów, w których poruszyłem temat sadomasochizmu. |
 | Według ciebie może, ale ogólnie nie może. Widziałeś ofiary wypadków? Nie mają głów pękniętych jak arbuz. A samochód nie nadziałby się tak na gałąź, aby przebić kierowcę, bo tak nisko sterczące gałęzi są usuwane, by nie powodowały niebezpieczeństwa. |
 | Przeczytałem twoje utwory, nie zamierzam do nich wracać. Są tak filmowe, że aż śmieszne. |
 | Wspomniane utwory o tematyce SM to:
- Wyznanie sadomasochisty
- Przemiana sadomasochisty
- Sadystyczna i podła Natalia – gdy jej pies cierpi
- 3 części Agonii w piwnicy sadysty
- Rozkosze chłosty |
 | Czepiasz się na siłę „pierdołek”. Nie będę tracił czasu na taką bezowocną i bezsensowną dyskusję. |
 | a wiesz że sadomasochizm to forma miłości? |
 | SwanSong, gałąź to akurat najmniejszy problem. Mogła sobie leżeć, bo ścięli albo wiatr strącił. Bardziej nieprawdopodobna jest wizja samochodu, który najpierw ma "wypadek" przez próbę hamowania, chwilę później dachuje, a potem wbija się w drzewo i składa jak harmonijka. |
 | Miłość nie zna granic |
 | RXA owszem, tam jest tyle niedorzeczności, że tekst zwyczajnie śmieszy. |
 | Miłość ma granice - nie bez powodu niektóre zachowania są określane jako zaburzenia. |
 | dlatego sado-maso działa, gdy kochają się dwie osoby, które tych granic nie znają xd |
 | Przede wszystkim VF myśli, że jak napisze o urwaniu głowy i wybiciu oka, to napisał coś kontrowersyjnego. A to tylko suche stwierdzenie faktów, pozbawione emocji. Można napisać bardzo brutalny tekst i nie wywołać żadnego uczucia u czytelnika. |
 | Btw zerknąłem wczoraj na "Przemijanie - gdy pupilek miał wypadek" i jakoś trudno nie zauważyć wspólnych motywów z Bartusiem, który też wpadł pod samochód. Nie wiem na ile to zbieg okoliczności, a na ile recykling, bo przecież przedszkolak musi być bardziej kontrowersyjnym tematem niż pies. |
 | SM działa, jeśli obie osoby tego chcą i je to podnieca - jak wszystko. Ale SM nie jest uważane za zaburzenie, chyba zę przybiera drastyczne formy. |
 | SS – czepiasz się na siłę głupot. Lepiej coś opublikuj na portalu. Ale jesteś tchórzem. |
 | mnie tam akurat jego teksty trochę śmieszą - to też emocja xd. No ale faktycznie żeby była kontrowersja to czytelnik musi coś czuć po przeczytaniu. Ja, na ten przykład, też napisałem kiedyś coś kontrowersyjnego, niekoniecznie specjalnie, ale zadziałało, choć uważam że tamten był dosyć kiepski, ale tematyka i jej przedstawienie wystarczyły by wkurzyć czytelników xd |
 | Czepiam się powtarzających motywów, które są żałośnie śmieszne. Przypominają azjatyckie kino klasy C, gdzie jeden cios odrywa głowę, a ninja latają nad drzewami. |
 | Kontrowersja czy horror to nie flaki i gore. W to też trzeba umieć. |
 | zsrrknight – jak moje teksty Cię śmieszą jak podobno nie lubisz mojego czarnego humoru? |
 | Czytałeś opowiadania Gaimana, VF? |
 | śmieszą mnie te, w których nie próbujesz na siłę napisać czegoś śmiesznego - to po prostu naturalny talent do specyficznego rodzaju niezamierzonego humoru. Mar też tak potrafi |
 | Vampire Fangs, nie wiem, czy nadal nie czytasz, ale ostatnimi laty w sieci wyrósł tako trend jechania po badziewnym YA (literatura young adult). Wiele z tych dzieł powstawało na Wattpadzie czy innych agregatach śmieci, potem ktoś to wydał i z racji poruszanych tematów ("miłość", najczęściej jakaś porąbana, pełna przemocy, wykorzystywania, itp.), książki zdobywały popularność i serca młodych, nieogarniętych życiowo i żyjących fantazjami czytelniczek. Nikt nie kwestionuje sukcesu tych dzieł, ale masa osób zorientowanych w literaturze wytyka idiotyzm i kiepski styl.
Głupoty, jak to ujmujesz Ty czy ja, są jednym z głównych powodów, dla których czytelnik postrzega utwory jako kiepskie. Czy to powtarzalność, czy puste opisy, brak logiki, wszystko w jakiś sposób wpływa na wrażenia. Zerknij na dzieła innych, przynajmniej te pisane na poważnie, i zwróć uwagę, ile razy ktoś wytyka "głupoty". |
 | Napisałeś choć jeden tekst na Opowi, SS? |
 | Moje teksty nie są na Opowi. |
 | Nie mam żadnego powodu, aby tu je dawać. Mam betaczytaczy, nie potrzebuję odzewu tutejszych czytelników. |
 | RXA, dziękuję za radę. Z Tobą można normalnie porozmawiać😉 |
 | Young Adulty mają też dobre powieści, ale z reguły te dobre nie są pisane przez młodzież. |
 | Zaciekawiło mnie, jak na kwestię kontrowersyjnej poezji patrzy dzisiejszy internet. Więc googluję. Wyskakuje post z Kafeterii, circa 2008 rok, gdzie osoba, najpewniej płci żeńskiej, określiła się mianem nekroturpistki, bo pisze zbyt kontrowersyjne utwory dla jej kręgu rówieśników literackich. Jako przykład wkleiła to (podział na wersy mój, według wielkich liter):
"Szedł pies przez wieś
Lizał dupę bo miał kupę
Na ogonku mu wisiała
Kupka wcale już niemała
Wgryzł się w stolec z dużym smakiem
Zagryzł kupkę tatarakiem :)"
Czy ktoś uznałby to za kontrowersyjne, czy zwyczajnie "fuj" i bez sensu? Szczerze to trudno mi sobie wyobrazić kontrowersyjne utwory w dzisiejszych czasach. Jakby wszystko było już tolerowane, chyba że wciśniemy politykę/religię między dwie, przeciwne sobie, grupy. |
 | są kontrowersyjne tematy - gwałty, pedofilia... Myślę że bardziej takie klimaty, przy czym myślę że kontrowersja w literaturze to też poruszenie odpowiednich strun w odpowiednim czasie i dotarcie z tekstem do odpowiedniej grupy czytelników |
 | a, zapomniałem oczywiście o polityce xd. Nic tak nie denerwuje ludzi jak polityka |
 | I religia. |
 | Nadal bez kontrowersji |
 | Ślepa. |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji