Poprzednie częściMoże się jeszcze spotkamy - prolog

Może się jeszcze spotkamy (5)

Rano obudziłam się wyspana jak nigdy. Dziwne, bo jakoś pierwsze noce w nowych miejscach nie należały do najprzyjemniejszych. Spojrzałam na zegarek na stoliku. Była już 10:27. Nie żebym była rannym ptaszkiem, ale spać do 12 nie lubiłam. Odrzuciłam kołdrę, przeszłam po przyjemnym dywanie, kierując się do łazienki. Na szczęście graniczyła z moim pokojem, więc nie musiałam iść przez cały korytarz tylko po to, aby się załatwić.

Zrobiłam poranną toaletę, ubrałam się w krótkie, jeansowe spodenki, założyłam czarny top z białą koronką, nałożyłam lekki makijaż i zeszłam na dół. W całym domu unosił się zachęcający zapach gofrów. Uśmiechnęłam się pod nosem. Gofry były oznaką dobrego humoru taty. Właśnie miałam wejść do kuchni, gdy usłyszałam rozmowę rodziców. Stwierdziłam, że przystanę pod drzwiami.

- Jak to wczoraj na ciebie nakrzyczała? - Mama była zaniepokojona. - Myślałam, że już jej przeszło.

- Wydaje mi się, że to przejściowe. Wiesz, jak to przeżyła, Sarah. To niezależne od niej. - uspokajał mamę tata.

Próbował mnie bronić? Dziwne.

- Mimo wszystko uważam, że dobrze jej zrobi przeprowadzka. Nowa szkoła, nowi znajomi. I tak mi się nie podobała ta jej przyjaciółka, Maia. Może lepiej, że Hannah nie będzie się z nią kontaktowała...

- Macie zamiar odebrać mi przyjaciółkę? Zabraliście mi dom, wspomnienia i wciąż wam mało? Nie mam już trzech lat, ok? Zostawcie mnie w końcu w spokoju! - krzyknęłam ze złością i pobiegłam na górę. Słyszałam stłumione głosy wołających mnie rodziców, ale miałam to gdzieś.

Podeszłam do walizki, przerzucając rzeczy, aż w końcu to znalazłam. Wzięłam spodnie do rąk, zaczęłam przeszukiwać kieszenie, szukając znajomego przedmiotu. Ale nie było po nim śladu. Zgubiłam go? Niemożliwe. I wtedy mnie olśniło. Wyrzuciłam go. Wyrzuciłam go przed moim domem. Wyrzuciłam jedyną pamiątkę po mojej siostrze bliźniaczce. Po mojej drugiej połówce. Po jedynej osobie, której mogłam zaufać. Po osobie, która mnie zostawiła. Na zawsze. Po Sophie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (19)

  • lea07 15.07.2016
    Ojej trochę to smutne :( Szkoda zę taki krótki ale fajny :) 5
  • dainty 16.07.2016
    no troszkę :( zrewanżuję się dłuższym rozdziałem 6 :) dzięki ;)
  • Afraid13 16.07.2016
    Smutne... czy będzie chciała po to wrócić...?
  • dainty 16.07.2016
    nie :(
  • candy 17.07.2016
    No teraz bardzo króciutki, ale zakończenie... oj...
  • dainty 17.07.2016
    No troszkę smutne :(
  • Lucinda 17.07.2016
    Szkoda mi trochę bohaterki. No i jeszcze do tego znowu pokłóciła się z rodzicami, przy takich słowach raczej się nie dziwię, ale jednak przykra sytuacja.
    ,,Jak to wczoraj na ciebie nakrzyczała? - mama była zaniepokojona" - ,,mama" z wielkiej litery;
    ,,Wiesz (przecinek) jak to przeżyła, Sarah.". 5 :)
  • dainty 17.07.2016
    Hannah jest trochę wybuchowa, ale niedługo powinno się to zmienić ;) Jak zwykle bardzo dziękuję za cierpliwość :)
  • Lucinda 17.07.2016
    dainty, cierpliwość... Tego tekstu było niewiele, a wytknięcia dwa, tylko dwa, bardzo daleko od mojego rekordu, który chyba na zawsze zapamiętam :)
  • dainty 17.07.2016
    Lucinda tak? To może nie jest ze mną jeszcze tak źle? Hah...chociaż sądząc po moim profilu (human), to nie powinno być tu żadnych błędów :D
  • Lucinda 17.07.2016
    dainty, profil o niczym nie świadczy, jak by nie patrzeć, ja jestem mat-fizem, a przy moim poprawianiu każdego zdarza mi się również niejednego humana poprawiać :D
  • dainty 17.07.2016
    Lucinda uff, to dobrze :D
  • Lucinda 18.07.2016
    dainty, u Ciebie naprawdę nie jest źle i jak pierwszy raz do Ciebie zajrzałam, to spotkało mnie miłe zaskoczenie, bo na ogół osoby, które się tu pojawiają, kojarzę ze spacjami przed znakami interpunkcyjnymi albo brakiem w ogóle tychże znaków, a u Ciebie błędów było i jest naprawdę mało.
  • nagisa-chan 18.07.2016
    Przeczuwałam że to będzie związane z siostrą albo z chłopakiem
  • dainty 18.07.2016
    Chciałam nadać opowiadaniu aurę tajemniczości :)
  • Szalokapel 18.07.2016
    Super. 5
  • dainty 18.07.2016
    Dzięki ;)
  • Tina12 19.07.2016
    Szkoda mi głównej bohaterki. Mam nadzieje, że jakoś sie jej ułoży.
    5
  • dainty 19.07.2016
    Zapraszam wiec dalej, abyś mogła sie o tym przekonać :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania