Poprzednie częściNiebiański dotyk

Niebiański dotyk c.d,

-Wera, wszystko ok? Dlaczego zostawiasz otwarte drzwi frontowe, złodziei w okolicy nie brakuje.

Ostatnio w okolicy grasuje złodziej , który kradnie wywieszone pranie na linkach przed blokami.

 

To była mama. Miała bardzo przestraszony , lecz pełen troski głos.

Weronika odwróciła się i wtuliła mocno w ciepłe ramiona matki.

- Wiesz co mamo , ciekawe jaką minę miałaby pani Pelagia gdyby ten złodziejaszek capnął jej szerokie gacie w czerwone groszki

Obydwie zaczęły się śmiać.

Mama zauważyła , że córka śmieje się przez łzy.

-Kochanie co się stało? Przełożona z praktyk zrobiła ci znowu przykrość? Mówiłam ci dawno , że jej zachowanie podlega pod mobbing. Znam dobrego prawnika..

- Mamo dość ! To wszystko wina Pawła.

- A więc tak? Nie możesz zakończyć definitywnie tej toksycznej relacji? Widzę, że on wykorzystuje twoją słabość.

- Tą słabością jest to że go kocham i potrzebuje go.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania