Poprzednie częściNiebiański dotyk

Niebiański dotyk c.d.

Zobaczyła Pawła położonego na prawym boku na szpitalnym łóżku. Jego plecy były mocno czerwone pokryte pęcherzami z płynem. Dziewczyna poczuła ostry ból w sercu, a w oczach pojawiły się łzy. Jej ukochany był ranny. A ona niewiele mogła mu pomóc. Obok łóżka stały trzy pielęgniarki i szeptały coś między sobą.

- Tutaj leży człowiek z oparzeniami , a panie sobie plotkują! -Weronika zdenerwowała się.

- A pani kim jest? -spytała jedna z pielęgniarek o wężowym spojrzeniu.

- Jestem przyszłą lekarką, obecnie studentką medycyny. Przepraszam nie chciałam być niemiła,

to mój przyjaciel.

-To nie usprawiedliwia pani arogancji, ale rozumiem bliska osoba jest ranna.

- Wwwerka? To ty?

Nagle Paweł odezwał się.

- Tak mój drogi jestem przy Tobie. Zostanę tu ile będzie trzeba.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania