Dobranocka przeczytaj poprzedni wpis, nie będę się powtarzać. Wyraziłam swoje zdanie, zgodnie z własnym sumieniem. Nie mam zamiaru Cię do niego przekonywać. Tyle.
Powinni byli napisać, że jest debilką i byłoby to bliższe prawdy, bo świadkami dawania przez nią dupy (dosłownie) nie byli.
Dobranocka nie, nie widzę. Nienawiść, to sprzeciwienie się przykazaniu miłości, które zostawił nam Chrystus. Wolno nienawidzić czynu, nigdy człowieka, a to co piszesz, to zwykłe...
Dobranocka werczycie jedni na drugich, a z tego nigdy nic dobrego nie wychodzi. Znam wielu porządnych ateistów i wielu bardzo nienawistnych katolików, jaki z tego wniosek? Ano taki, że te...
Conie, smutne, że tak dzielisz Polaków. Katolicy i wszyscy inni...
To drugie naprawdę świetne, takie troszkę frywolne. Dziękuję za czytanie.
Poncki nie każdy kto wierzy w Boga, jest katolikiem. Można wierzyć i bez tej całej otoczki, szczerzej, tak z głębi siebie. Co do duszpasterzy, nie mam o nich pozytywnego zdania, ale Boga o ich...
Jest jedna rzecz, której pojąć nie mogę, a mianowicie, jeśli ja ciebie do żadnej wiary nie nakłaniam, dlaczego ty starasz się mi moją zochydzić? Czy nie dałoby rady żyć obok siebie, bez...
Ale można też nie czuć się katolikiem, a w Boga wierzyć. Ktoś kiedyś fajnie to ujął: Pan Bóg spoko, tylko fandom toxic
Grafomanka ten jest chyba szósty, który przeczytałam i pozostałe były w innym tonie. Ciekawi mnie jeszcze, jak długo będziesz mi kropkować. Dobra... nieważne. Miłego
Zrobiłaś mi dzień tym wierszykiem. Chyba pierwszy raz, czytam Cię tak z przymrużeniem oka.
Jak dla mnie jest zamysł i potencjał, ale wiersz do przerobienia. Pozbyłabym się też tych koślawych rymów.
Wybacz proszę, ale "pod spodem" zostaje, gdybym napisała w myśl Twojej wskazówki, oznaczałoby, że siatka nie rozciąga się pod całą liną, a jedynie pod fragmentem. Dziękuję za...
Dekaos Dondi ano masz rację, Szanowny Dekaosie, lina nie jest potrzebna. Taka sobie lekkość bytu. Dziękuję i pozdrowienia odsyłam.
O kurczaki, ale to jest niesamowicie dobrze napisane. Nawet nie wiedziałam, że tak się da.
Obawiam się, że pointy nie ma. Może jak coś mi do głowy przyjdzie, to dopiszę. Dziękuję za pochylenie się.
Bardzo dziękuję.
Cztery pierwsze linijki brzmią ładnie, reszta jednak stanowi szyfr, którego nijak nie mogę rozkminić.
Kupa na dywanie mi się nie podoba, całą resztę biorę. Ładnie, lirycznie wyszło, ale poprzedni  wiersz lepszy.
Te takie potoczne wstawki bym usunęła, bo jakoś mi się gryzą z obrazem pary letnich kochanków.
Bardzo trafny komentarz, dziękuję za poświęconą uwagę.
Pismo Nosem twoja odpowiedź wyjaśniła tylko jedno, mianowicie, że jesteś zjebany. Będę omijać.
Pismo Nosem wyjaśnij mi proszę, w jakiś możliwie logiczny sposób, dlaczego na polskim portalu, dla polskich czytelników wstawiasz teksty po angielsku?
Śmierć Cię nie zabierze, groźba, że miałaby czytać więcej takich wierszy, niechybnie ją odstraszy. Jeśli taki był zamysł, gratulacje. A tak na serio, te rymy są straszne.
Jesteś moją pierwszą jedynką na portalu. Gratulacje. Nie wiem, skąd pomysł, że czytelnikom będzie się chciało tłumaczyć teksty, jakiegoś randomowego usera? Przerost ego?
Pierwsza zwrotka na tak, reszta niestety nie nadaje się do czytania, a szkoda, bo się zapowiadało...
Pióro i rapier przywodzą mi na myśl pewnego hrabiego z ulubionej powieści i jakieś takie zadowolenie poczułam. Co do wiersza, niewymownie mi się spodobał i pojąć nie mogę, czemu  takie...
Kurka wodna, ale to ładne. Z przyjemnością poczytałabym więcej.
"Teraz tylko czekam Aby powiedzieć Ci to na żywo" tylko ten fragment wydał mi się warty zapamiętania. Reszta to masło maślane, niestety.
Grafomanka no dobra, znaczy jestem klonem?  Nie bardzo znajduję sposób, żeby udowodnić, że jest inaczej, ale trudno. Myślę, że mogę z tym żyć.  Pierwsza sobota karnawału, można się...