To dobrze... dzięki
Nieźle Grain...
''Coś Ty mu zrobiła...'' - głaskałam pod włos xD ''choć'' może być. dzięki
ZielonoMi, duże ryzyko, że rozwali portal... XD
TseCylia, ja już jak tylko muszę, to reaguję, bo tutaj to bez sensu. Ja tam swoje wiem, w swoje wierzę... i to chronię. Zobacz, co się dzieje, kiedy ludzie wywlekają swoje poglądy czy...
ZielonoMi, wyobrażasz sobie, co by tu się po tym z nią działo? XD
Marzena, nie i nie chcę wiedzieć... trzymaj się ciepło, dopóki nie wypadam z cierpliwości... hahahaha
Marzena, poszukaj sobie faceta może, coś się do mnie przyczepiła, ja nie z tych... hahahaha
A co ja mam z tym wspólnego? Książkę może poczytaj, na spacer wyjdź... itd. itp
A sama takie piszesz... niektóre są tak infantylne, że spr czy to na pewno Twoje
Chwaliłam i pewnie jeszcze pochwalę, jak tylko będę miała za co... coś jeszcze?
Marzena, fakt, mogłam o jeżu... o ja głupia hahahahaha
TseCylia, ja się kiedyś strasznie rozpalałam, ale wyrosłam z tego... zresztą z nikim na poziomie nie wymienisz myśli, bo zaraz szał... dotyczy to i polityki, i religii, dlatego lepiej omijać
Marzena, jakbyś miała lepszy, to byś nie wypisywała tych wszystkich bzdur, od których można niestrawności się nabawić... Na resztę nie odpowiadam, bo to poniżej dna... Miłego wieczoru w...
ZielonoMi, co Ty piszesz? Święta i kac? Bluźnisz strasznie, poza tym jej chłopina wypija swój i jej przydział... hahahahaha
Czyli, tak jak u Ciebie, Marzenka... hahahahaha
ZielonoMi, no, wkopałaś się po uszy... hahahaha
ZielonoMi, no przecież nie bez powodu piszesz o jej małżeństwie, coś musisz mieć na uwadze, a co możesz mieć więcej poza mężem w powodzeniu? Hahahahahaha
Też słyszałam, ponoć ten jej mordobijca w takim powodzeniu, że każda go chce... uważaj, bo za chwilę i Ty go będziesz chciała... hahahaha
Nie dla psa kiełbasa.... hahahahaha
Mądrze... chcą wymusić na nas brak myślenia, pójście na żywioł, cokolwiek on przyniesie, a my, jak te cielaczki, mamy być posłuszni, bo zarzucą nam miłość do Putina, choć sami z nim...
Za pierwszym razem nie przeczytali i musiałaś jeszcze raz wstawić? 🤣
Owszem, mam, ja tam nie lubię tekstów o dupie Maryny... i do tej pory nie reagowałam, ale od kiedy dajesz przykład, że można i trzeba ingerować w tematykę, styl i formę, to zacznę... niech...
No, wiem, zabrakło o dupie... hahahaha
Grain, rozmiar na paradę - no, dobre, zabieram... dzięki
najmniejsza, nie wziąłeś leków i urojenia szaleją?
Dokładnie. Dziękuję...
najmniejsza, e tam, ja bym od razu na gilotynę TAKICH kierowała, więc pozbycie czy otrucie, to raczej nie moja działka... XD
drzwiami - dopisz i Ogólnie, to i ja nie przepadam za tłumem na plażach, chociaż bywa że lubię gwar, szum... to chyba zależy od nastroju... ale znowu miejsca ''dla siebie''...
Dziękuję wszystkim za komentarze i cierpliwość do czytania tych moich wierszydełek...