Poprzednie częściHistoria Voxanne 1.

Historia Voxanne 2.

19 listopada 1891 roku, Wodne Miasto, Deserto, Neverland.

 

Najdroższa matko,

 

Nie ma słów, które określiłyby jak szczęśliwa w tej chwili jestem. Szkoda, że nie możesz mnie teraz zobaczyć, myślę, że ty również byłabyś zadowolona. Pisanie do martwych być może jest dziwnym pomysłem, ale sprawia, że mam wrażenie, iż nadal jesteś częścią mojego życia. Chcę, żebyś wiedziała, że nie zapominam o tobie w tych barwnych krajach, pięknych miastach.

Wodne Miasto leżą na rzece, nazywa się Królewską Wodą i za miastem wpada do Czarnych Wód. Miejscowi nazywają ją Rzeką Księżniczki, ponoć jedna z ich pradawnych władczyń rzuciła się w jej odmęty, podczas szturmu wrogów na zamek. Widok stąd jest niesamowity, cała osada stoi na wodzie, efekt jest porażający

Sam władca Deserto, król Axel Dwunasty jest miłym człowiekiem, choć strasznie niskim. Jego żona, Lyanna, jest od niego wyższa o półtorej głowy! Mają piątkę chłopców, współczuje tej kobiecie.

Ludzie w tym kraju chodzą ubrani głównie w kolorach niebieskich, szarych i białych.

Wiesz, że w Deserto znajduje się Dolina Czarownic? Co prawda, żadnych już tam nie ma, ale wiele ciekawych tradycji i obrządków zostało po nich. Na przykład, dziewiątego czerwca mieszkańcy składają w ogniu daninę krwi, aby przebłagać dawnych bogów.

Ośrodkiem religii jest Święte Miasto. Ludzie wyznają tu politeizm, wierzą w czterech bogów, każdemu odpowiada jedna ze stron świata i jeden żywioł. Jest też piąty bóg, bóg ciemności i zła, ale nawet wypowiadanie jego imienia jest zakazane. Szkoda, chciałabym dowiedzieć się jak się nazywa.

W porównaniu z Saound jest tu dużo wody i przede wszystkim dużo lasów. Największy jest Deszczowy Las, wiecznie wilgotny. Tutaj, niestety, nie ma dzikich plemion, Wężowi Ludzie z Wężowego Miasta byli fascynujący. Czy wiesz, że ich język jest przecięty na pół, a oni sami mają łuski zamiast skóry jak węże? Nie jestem pewna czy zaliczają się do gadów czy jeszcze ssaków. Kapitan Thyne powiedział, że wykluwają się z jaj, które leżą w ciepłym piasku na Samotnej Pustyni.

Najpiękniejszym krajem póki co była Etna, kolebka cywilizacji. Nie jest duża, ale ma w sobie wszystko. Małą Pustynie, Góry Króla i Królewski Las. Najstarsza miasto w tym świecie, Królewskie Miasto, leży właśnie w Etnie. Jest tam strasznie gorąco, ludzie chodzą tam niemal pół nadzy. Nie żebym kiedykolwiek była jakaś pruderyjna, ale to dużo, nawet dla mnie.

Etna była pierwszym krajem, w której zakazano niewolnictwa, a jedno z jej miast, Wolne Miasto, wybudowali wyzwoleni niewolnicy. Dość poetyckie, nie sądzisz?

Brye mówi, że nasz następny przystanek to królestwo wampirów, ponoć jedynie na tej wyspie żyją jeszcze krwiopijcy. Wpłyniemy Krwawą Rzeką w głąb lądu, a potem udamy się do stolicy, Vamp. Wiesz, że ponoć w Dolinie Nocy nigdy nie nastaje dzień? Jestem taka podekscytowana.

Za chwilę odbywa się Wodny Bal. Królowa Lyanna jest po raz szósty w ciąży, będą składać cześć Drugiemu i Trzeciemu Bogu, czyli wodzie i ziemi. To może być ciekawe doświadczenie, nie sądzisz?

Suknia, którą mi podarowano, jest przepiękna. Przy każdym moim ruchu wygląda jak fale morza, zdobione perłami. Król nalegał, abym ją zatrzymała. Nie mam zamiaru sprzeciwiać się temu.

Odezwę się wkrótce. Może po moim spotkaniu z księciem wampirów? Ufam, że jesteś zdrowa i szczęśliwa, gdziekolwiek jesteś.

Twoja kochająca córka.

Voxanne Faith Blackwood.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • BeerAfterShow 10.02.2017
    Sam tekst fajnie uzupełnia bohaterkę. Jednakże trzeba zdecydowanie popracować nad subtelnością tekstu. Po pierwszych zdaniach rzucasz w twarz czytelnikowi "hej, matka nie żyje!". Fajnie by było dojść do tego jakoś po swojemu, albo chociaż w końcówce tekstu :) Leci mocne 4 i czekam co dalej :) :)
  • SisterofBlood 10.02.2017
    Dziękuję za ocenę i komentarz. O tym, że matka nie żyje pisałam w pierwszym rozdziale, cytuję: "Ciotka Diane i jej mąż Charles zajęli się mną po śmierci moich rodziców. Ich powóz spadł z klifu do morza, gdy miałam cztery lata. " :)
  • BeerAfterShow 10.02.2017
    Przepraszam ale chyba źle to ujęłam. Ta informacja jest podana zbyt dosłownie "Pisanie do martwych być może jest dziwnym pomysłem, [...]". Chodziło mi raczej o to, że czytelnik albo pamięta pierwszy tekst w doskonałej formie, albo delikatniej dochodzi do prawdy :)
    Jednakże jest to już małe czepialstwo z mojej strony, bo tekst bardzo dobry ;)
  • SisterofBlood 10.02.2017
    Nie zrozumiałyśmy się :) Teraz już wiem o co ci chodziło. Jest mi miło, że ci się podoba :)
  • Pasja 11.02.2017
    Listy pisane, kiedyś popularne, pachnące papeterie, kolorowe. Pisane piórem, dzisiaj są już przeżytkiem. Opisany kraj jest ciekawy i ma swoje legendy. Nasz Kraków też słynie ze skoku w nurty Wisły, Wandy, co nie chciała Niemca. Jeżeli chodzi o macierzyństwo to może wreszcie urodzi im się córeczka. 5 Pozdrawiam ciepło
  • SisterofBlood 12.02.2017
    Trzymajmy więc kciuki za córkę. Dziękuję i również pozdrawiam :)
  • KarolaKorman 13.02.2017
    Ta część była wzruszająca. Może dlatego, że bohaterka pisze do nieżyjącej mamy i widać tu nierozerwalną więź, która pielęgnuje przez lata, pięknie. Ode mnie 5 :)
  • SisterofBlood 13.02.2017
    Dziękuję :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania