Poprzednie częściOpowii ?Iglajus Jodłor→Dla dzieci

Opowii *** Graffiti

W naszej wiosce zamieszanie.

Zgorszone kumy zamalowują chatkę mojej babci. Nawet proboszcz, pędzlem macha.

 

Wywiad z poszkodowaną na ścianach

 

–– Proszę powiedzieć, jak doszło do aktu wandalizmu?

–– Dureń wychodził, a zimno jest.

–– Może pani jaśniej?

–– Po lampę mam iść?

 

Dopowiada dziadek

 

–– To wina czcigodnej małżonki. Spełniłem prośbę, a teraz gdera. I dogódź tu takiej.

–– Mogłeś psiajucho słuchać wyraźniej, skoro do znudzenia biadolisz, żeś ułomny.

 

Uzupełnia sąsiad

 

–– Zboczeniec jeden. Gołymi babami chałupę ojców obmalował. Teraz muszę patrzeć.

  

*

–– Co pani wrzasnęła, gdy wychodził?

–– Nie zapomnij zaszalić!

–– ...

–– Szalem szyję.

–– O!

 

*

–– Łatwiej dziergać drutami.

 

*

–– Zrozumiałem, że mam zaszaleć.

–– Tyś taki głuchy, jak ja niewymowna.

Średnia ocena: 2.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • droga_we_mgle 2 miesiące temu
    Heh... 😅

    Podoba mi się
  • Dekaos Dondi 2 miesiące temu
    Droga_we_mgle–Dzięki za– "hehową emotkę:)–Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania