Nagroda za Apokalipsę
Jestem szkolną dziewczynką i dzisiaj dostałam nagrodę.
Moje koleżanki też dostały, ale tylko pocieszenia.
Pani na lekcji powiedziała, żeby każda z nas, zobrazowała apokalipsę,
tym co ma w piórniku.
Koleżanka dopytała panią, co znaczy zobrazować.
Dobrze, że dopytała, bo przez to nie wyszłam na głupią,
a swoje wiedziałam.
Od razu wskoczył mi do głowy pomysł,
gdy tylko spojrzałam w tamtym kierunku.
Nie musiałam długo myśleć.
Udarłam malutki strzępek kartki i napisałam na niej – świat.
Pokazałam pani i zmięłam w tycią kulkę.
Później poszłam do szafy,
wyjęłam klucz, włożyłam papierową kulkę
i znowu włożyłam klucz, chociaż ciężko wszedł.
Następnie z trudem przekręciłam, ale dałam radę.
Świat też się przekręcił,
cały porządnie pognieciony.
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania