Wspomnienie Poszukiwane
Dawny tekst, trochę zmieniony
Powróci, by odnaleźć wspomnienie. Szczególnie jedno. Żywi nadzieję kęsami wiary, że nacieszy uszy, niepowtarzalną barwą dźwięków, a umysł nostalgicznym widokiem. Zbudzi chcianą przeszłość, gdzie przyszedł na świat, spędził dzieciństwo, zgubił trójkołowiec, jadł kwiaty akacji oraz zdzierał strupy, z okrwawionych kolan, wcześniej potykając nogi, o szare nierówności.
Niektóre domy zapewne pozna. Elewacje będą wyglądać prawie tak samo, w przeciwieństwie do niego. Tylko rodzinnego domu, może już nie być. Możliwe, że na jego miejscu, zbudowano dużo większy market. Mógłby pomieścić wiele rodzin, łącznie z wyżywieniem.
Znowu zapyta przypadkowego przechodnia. Może tym razem służy pomocą, patrząc podejrzliwie, jakby chciał o coś zapytać, lub gdzieś zadzwonić. Jednak po chwili wskaże kierunek.
Z radosną duszą na ramieniu, przyspieszy kroku, słysząc znajome, twarde odgłosy. Rytmicznie skaczące echa. Coraz bliżej i wyraźnie słyszalne. Aż wreszcie, w jakimś mało znaczącym zakątku, w poświacie zachodzącego słońca, między szpalerem pękniętych wierzb, dostrzeże kawałek podłużnej powierzchni.
Zwyczajnie szarej, pustej, chaotycznie nierównej, z kępkami trawy pomiędzy. Zaprosi go migotliwym lśnieniem. Być może, śladami jego własnych stóp, które po latach, powtórnie wypełni. Zakończy tęsknotę, w ciepłym wiosennym deszczu, który spełnia życzenia.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania