Józka Sznurka sposób na walkę z pasożytami!

- Rodacy! Stanąłem do walki z pasożytami! Żyjemy w czasach zachwiania się równowagi w przyrodzie, która wytoczyła przeciwko ludzkości potężne armaty - to małe ślimaki pożerajcie warzywa w ogródkach. Postanowiłem to zło przyrody pokonać.

Oto przykład, jak ochroniłem przed zagładą pomidora rosnącego w dużej donicy. Znajduje się ona na fragmencie krzesła ogrodowego, na płaskim pojemniku wypełnionym popiłem z kominka. Popiół, szczególnie jak jest suchy, niemożliwa przejście ślimaków.

Donica stoi dodatkowo na cegłach, aby lepiej ściekała woda z opadów deszczowych.

Pomidor rośnie swobodnie w tej donicy i jest zabezpieczony suchymi patykami, aby koty nie wchodziły, roślinę zaś otacza fragment plastikowej butelki, co ma chronić przed gryzoniami. Pomidor podwiązany jest do patyków. Widać już małe owoce (tak, pomidory mają owoce!).

Tylko dzięki temu pomysłowi uratowałem moją jedno rośliną plantację przed groźnymi ślimakami. One są jak smoki: pożerają i niszczą wszystko w otoczeniu. A stojący obok klomb z betonu, pokazuje uszkodzone i ponadżerane warzywa, które padły ofiarą przerażająco niszczycielskich ślimaków.

Precz ze ślimakami! To nie szaleństwo, tylko dobra rada: stosujcie popiół w celu ochrony roślin przed ślimakami.

Precz ze ślimakami i wszystkimi inni pasożytami!

Niech żyje dobra i wolna od pasożytów przyroda! - oto treść ogłoszonego przez Józka Sznurka publicznie w regionalnym radio manifestu antypasożytniczego w ramach letniej akcji medialnej pt. "Co słychać w twoim ogródku?". Może ktoś skorzysta z porady antyślimakowej?

....

Komentarzy staram się nie pisać (tylko piszę w wyjątkowych dla mnie sytuacjach). Po prostu nie wchodzę w dyskusję z niemytymi duszami.

Ilość poprzednich chamskich komentarzy pod moimi notkami nauczyła mnie jednego: dystans i ignorowanie! Istnieją inne portale publicystyczne, świat nie kończy się na Opowi.pl