Magia to nie żarty! Rozdział 8: Rose ma przechlapane!

-A więc to ty jesteś tą, na którą całe UMDCI czekało?-Spytała Léa i zwróciła się do Nathana.-Nawet mnie nie rozśmieszaj! Ona nie może być czarodziejką. Nie widzisz, że to dziecko?

-Może i jest dzieckiem, ale mądrym i odważnym oraz bohaterskim!-Powiedział Nathan i wyczarował drugą swoją różdżką swoje wspomnienia z ostatnich wydarzeń w powietrzu, jakby projektor znajdował się w różdżce i był połączony z głową chłopaka. W wspomnieniach było widać, jak BDS zostało rozwalone przez Rose, a potem - odbudowane za pomocą magii Nathana w rękach Zosi. Gdy Léa to ujrzała była w szoku.

-Widać, że dziecko też może władać magią tylko ktoś musi dobrze pokierować różdżką.-Zaśmiała się Zosia, patrząc na Nathana. Léa jednak pominęła temat dziewczynki, a zajęła się sprawą zniszczonego kamienia.

-A kim jest ta dziewczynka, która zniszczyła BDS?-Spytała.

-To moja przyjaciółka.-Powiedziała Zosia i dodała-Znaczy byłaby moją przyjaciółką, gdyby nie to, co chciała zrobić z moją, waszą i magią całego tego świata. Była zazdrosna o moje zdolności, więc chciała pewnie wziąć klejnot by zdobyć moce.

-Ale ten nie pozwolił jej na to, a Rose - przyjaciółka Zosi zniszczyła kamień, bo cytując: "jeżeli ja nie mogę mieć magii to nikt jej nie będzie mieć" i tak to się stało.-Dopowiedział dwudziestolatek.

-Niektóre osobniki niemagiczne są niezdolne do posiadania tak potężnych mocy, jak to oto istotka.-Stwierdziła Léa i podeszła do Zosi.-Jesteś przyszłością naszej krainy.

-Ale to nie oznacza, że będę musiała tu zostać. Wie, królowa, ja jednak mogę chronić UMDCI z tamtego świata.

-Wykluczone! Teraz dokonujesz wyboru, albo świat ludzi albo nasz.-W tym momencie za królową pojawiła się Rose z różdżką, świecącą się na niebiesko.

-Zaraz nie będzie musiała decydować, bo świat magii zniknie!-Rzekła, a królowa i Nathan uaktywnili swoje różdżki.-Jedna na dwoje? Tacy jesteście? Okej, to zobaczycie!-I mówiąc to odebrała moce Léi i Nathanowi, a ci poupadali na ziemię. Zosia wiedziała, że to jej przyjaciółka, tak czy siak, więc ostrożnie podeszła do niej i spytała:

-Rose, jesteśmy przyjaciółkami, tak? Więc wyjaw mi, po co to robisz i wysłuchaj rady płynącej z serca mego. Zakończ to szaleństwo, po co ci to? Po magię tu przyszłaś, czy z nudów? I skąd masz różdżkę?

-Może i jakaś przyjaźń tam między nami jest, ale nie dopóki nie będę mieć całej magii z tego świata, włącznie z twoją!-Powiedziała Rose i wykonała te same czynności, co przy królowej i Nathanie, czyli wyciągnęła różdżkę przed siebie, kierując ją w stronę Zosi, a klejnot powoli wyłaniał się z jej rąk.

-Proszę cię, nie! Jeżeli to zrobisz to magia przestanie istnieć! Klejnot nie zaakceptuje ciebie i zgaśnie ponownie. Twoje niemagiczne życie też było spoko, a poza tym usłyszałam ostatnio coś bardzo ważnego, że magia to nie żarty, co znaczy, że magia jest stworzona po to, by walczyć ze złem, a nie do zabawy. Świat pogrąży się w chaosie jeżeli jeden człowiek posiądzie całą moc. Lepiej rozdzielić ją między wszystkich, żeby każdy, kto na magię zasługuje miał coś dla siebie.-Rose cofnęła zaklęcie, a klejnot wrócił do wnętrza rąk Zosi, a ta jeszcze dodała-Bo wiesz, największą magią jest przyjaźń i miłość.-Rose wzruszyła się na te słowa i pooddawała wszystkim moce, a z tym też życie.

-Brawo, Zosiu! Ponownie uratowałaś nasz świat!-Powiedział wdzięczny Nathan i odbierając Rose różdżkę rzekł-A ty masz poważne kłopoty, Rose.

-Ale ona musi wracać do swojego świata. Najwidoczniej skoro udało jej się wejść do tego świata to znaczy, że czas zaczął płynąć. Nie ma innego wytłumaczenia. Jeżeli jej rodzice i moi dowiedzą się, że nas nie ma to wtedy będziemy miały problem.

-Rose zostanie uwięziona w więzieniu UMDCI, ale przedtem ją sklonujemy, aby nikt się nie dowiedział.

-Nie możecie! Przecież sam Nathan mi powiedział, że klonowanie jest niebezpieczne! To właśnie przez mojego klona Rose dowiedziała się o istnieniu magii!

-Zosiu, niech tą sprawą tym razem zajmą się dorośli.-Powiedziała królowa i odesłała dziewczynkę do świata niemagicznych, mówiąc-Masz czas do północy, aby stwierdzić czy chcesz być w UMDCI i włączona do wspólnoty istot magicznych czy wolisz być niemagiczna na zawsze.-A Zosia wróciła do swojego świata i znalazła się w swoim pokoju. Rose chciała uciec, lecz Nathan swoją różdżką stworzył barierę wokół niej, blokującą jej wydostanie się. Królowa sklonowała ją, a klona odesłali do świata ludzi, a prawdziwa Rose trafiła do więzienia magii.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania