Poprzednie części: Z cyklu „Piękne wiersze” – Zamknięta dłoń
Z cyklu „Piękne wiersze” – Krzyki
stoję wśród tłumu ludzi
mają maski lub kominiarki
ukrywają swoją naturę
zamaskowani obserwują mnie
większość wygląda jak anioły
jednak to niestety pozory
nadszedł czas buntu
otoczony przez demony krzyczę
gardło męczą płomienie
brak mi sił by wydobyć słowo
pozostała w myślach błagalna modlitwa
ale Bóg już jej nie wysłucha
wykrwawiłem się z pociętych rąk

Komentarze (5)
w kominiarkach ich natura
patrzę na anioły
mają ludzkie twarze
obserwuję pozory
już w gardle ogień
zbuntowanych
I tutaj mi się nie podoba, że Bóg nie wysłucha. Dlaczego zło ma pokonać dobro?
Ja nie jestem od jedynek, przyszłam pokazać, jak to widzę i zapytać o zakończenie...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania