Pokaż listęUkryj listę

Z cyklu „Piękne wiersze” – Smutas

chciałbym być niczym Joker

uśmiechać się od ucha do ucha

jednak kaftan mnie nie spęta

 

czasami życie zawali się

rozsypie w proch lub zgaśnie

domek z kart upadnie

 

choroba odbierze wszystko

uduszą spływające łzy

pozostaną zapalone znicze

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Materazzone 9 miesięcy temu
    Ahh, no nie, wciąż nie przekujesz swoim piórem, jest betonowe, klocowate, kwadratowe, słabe i toporne.

    Czytasz sonety, inspirujesz się, a wciąż jakbyś zapomniał, że poezja, poezją ma być!
  • Vampire Fangs 9 miesięcy temu
    Poezja jest dla mnie ważna. Masz prawo twierdzić, że moje pióro jest „ betonowe, klocowate, kwadratowe, słabe i toporne”. Według mnie mylisz się, ale dziękuję Ci za komentarz.
  • Materazzone 9 miesięcy temu
    Vampire Fangs to, że narcyz z Ciebie wiemy już wszyscy. Nie musisz na każdym kroku tego udowadniać.
  • Vampire Fangs 9 miesięcy temu
    Materazzone - OK. Już dzisiaj więcej nie będę się chwalił. Limit na zarozumialstwo został na ten dzień wyczerpany…😉
  • Szpilka 9 miesięcy temu
    'uduszą spływające łzy'

    Mocne, można się zadławić gorzkimi łzami. Ano, smutne :(
  • Vampire Fangs 9 miesięcy temu
    Miało być smutne, ale masz 😉
  • ireneo 9 miesięcy temu
    Ależ jesteś wystarczająco dżokerowo psychopatyczny. Łzami się nie martw - spływające nie uduszą, połykane... nie połykaj.
    A nie dałoby się wzorować na św. Mikołaju? paciorku.
  • Vampire Fangs 9 miesięcy temu
    Nie utożsamiaj podmiotu lirycznego z autorem wiersza.
  • ireneo 9 miesięcy temu
    Vampire Fangs
    Liryczny? podobnie jak ty paciorku, on podmiot beznadziejnie dramatyczny
  • Grain 9 miesięcy temu
    a w jednym słonecie to mgła konia udusiła, a łzy to były oligoceńskie, gazowane i smakowe

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania