Poprzednie części: Z cyklu „Piękne wiersze” – Zamknięta dłoń
Z cyklu „Piękne wiersze” – Szaleństwo w oczach
czuliśmy styczniową magię
każdy płatek śniegu
szeptał delikatnie zaklęcie
zaczarował wybielony park
dzięcioł stukał
ostatni akord melodii
obudził w nas szaleństwo
w źrenicach widać płomienie
szklany księżyc spoglądał
gwiazdy tańczyły i rozświetlały
spojrzenia dwóch szaleńców
kaftan nas nie zatrzymał

Komentarze (7)
Stwierdziłem, że nie sztuką jest napisanie wiersza o urwanych rękach, wybitych oczach czy zmiażdżonych głowach itp. Według mnie prawdziwym wyzwaniem jest stworzenie czegoś „pięknego” i jednocześnie wartościowego. Lepiej pisać utwory pogodne i miłe np. dla dzieci.
Poezja musi emanować radością i miłością, a nie krwawymi i chorymi opisami mordu, cierpienia i agonii.
każdy płatek śniegu
szeptał delikatnie zaklęcie
czarował wybielony park - to jest fajne, bardzo obrazowe
No i pięknie wystawiłeś swoje kły.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania