Czarownica znad morza-prolog

Stałam sama w biurze pani Genevieve, czekałam na nią, nie wiedziałam co mam zrobić. Po chwilii weszła do gabinetu.

-Co się stało panno Chole?

-Jak powiedzieć Cissy o moim samobójstwie, o tym, że teraz to ona będzie czarownicą znad morza?

-Panno Chole przerabiałyśmy już to. Zostawi pani jej książkę w spadku, a w niej list o tym aby ją przeczytała oraz, że teraz ona będzie następczynią.

-Boję się Gene, tak bardzo!

-Spokojnie panno Chole, każde potomstwo to przerabia.

-Tak wiem!

-Niestety nie mogę poświęcić pani więcej czasu. Mam inne spotkania.

-Dobrze do widzenia panno Genevieve!

-Do widzenia!

Teraz musiałam wrócić do domu i pozostawić na biurku Cissy książkę o naszej historii, a także czekać na chwilę mojej śmierci...

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Johnny2x4 12.07.2015
    Trójeczka będzie idealną oceną. Pisz dalej :) Jestem ciekaw.
  • Haruu 12.07.2015
    Troszu krótkie, ale i tak zapowiada się fajnie^^ myślę, że 5 będzie dobre c:
  • Anonim 12.07.2015
    Wiem, że ciężko jest napisać prolog, ale mam wrażenie, że to nim nie jest (wybacz XD). Tekst krótki, składa się praktycznie z samych dialogów, brak opisów, fabuła mnie nie zaciekawiła (sorka ^^). Mimo to czekam na pierwszy rozdział ;) Na razie nie oceniam, bo to bardziej przedsmak XD
    Powodzenia! ^^
  • NataliaO 12.07.2015
    Ciekawie, ale mało wszystkiego. Dużo dialogów, mało opisów a mogłaś je trochę wkleić. Ostatnie zdanie było dobre; 3 :)
  • Slugalegionu 12.07.2015
    Długości nie oceniam. Ale te elementy już tak:

    Estetyka tekstu: 5
    Bohaterowie: Nic o nich nie wiemy, nie wzbudzają emocji i takie tam, ale to dopiero prolog więc 3.
    Opisy: Jak ich nie ma to 3.
    Fabuła: Nie zainteresowała mnie, ale też nie odrzuciła. 3

    Średnia: 3.5

    Ocena 4

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania