LBnR 36 - "9 mm"

w szarym kartonie czernią lufy zaistniał dziś

mój przyjaciel - współczesny miecz Artura,

skieruję go w ciebie ukochana

i patrzeć będę za wdzięczności okruchem małym

za miłość daną a nie wypowiadaną,

za kwiaty poza rocznicami,

za nocne wstawanie do płaczu

i dzienną nieobecność, byś odpocząć mogła,

za niebycie w domu,

za bycie nie mając niczego prócz was,

za zepsutą wieżę, słuchawki połamane,

za niewykorzystane prezenty

i niedocenione objęcia,

za "niepomoc" i moje zmęczenie,

za bezdech senny i niewyprasowane spodnie,

za bilety na koncerty, samochód i wczasy,

za kuchenkę nieumytą i obiady rzadkie,

za światła nie wyłączane i duże rachunki,

za brak swoich dwóch metrów pośród stu dwudziestu,

za obojętność dla moich wierszy,

za "trudne sprawy" i "szpital"

za twoją w pracę ucieczkę i o pracy rozmowy,

za bezpodstawną zazdrość i setki połączeń,

za cudowne dzieci przez, które wciąż jestem

z Tobą, lecz nie sobą.

 

Perły rzucone, perłowa rękojeść,

naboju strzał złoty...

jutro?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Te niedoceniane diamenciki szarej rzeczywistości, kiedy są, wydają się takie naturalne i oczywiste. Dopiero zdać sobie z ich wartości możemy w pełni sprawę, wtedy, gdy ich zabraknie.
    Wiersz wyglada mi na bardzo osobisty. Wiele jest tu przemyśleń pasujących właśnie do ciebie Riggs, no to w końcu twój wiersz.
    „Diamenty” nabierają niestety wagi, ich cena staje się niewypowiedzianie wielka, jak już napisałem wcześniej, gdy ich zabraknie, kiedy ktoś lub coś je nieoczekiwanie odbierze. Tylko wtedy zawsze, lub przynajmniej przeważnie, jest zbyt późno aby co kolwiek zmienić.
    Zostawiam tylko kom, bo nie mam dostępu do komputera, jak sie do niego dorwę wrzucę 5
    Pozdrawiam
  • riggs 15.10.2017
    Nie na darmo moei się, że e zeiazku liczą się drobiazgi, naf którymi się nie zastanawiamy i przyjmujemy, ze tak.musi być i już. Dziś małżeństwa w Polsce rozpadają się najczęściej przed uplywem 5 lat. To już za mną... Dzięki.
  • riggs 15.10.2017
    Mówi się że w życiu, słownik
  • Pasja 15.10.2017
    Szarość codziennego życia i te małe rzeczy tak bardzo ważne. Zbierajmy te brylanciki i róbmy najpiękniejszą kolię naszego istnienia. Miłego dnia.
  • riggs 16.10.2017
    Pasjo, Ludzie sami sobie robią krzywdę, bo nie potrafię zrozumieć że nic nie jest wieczne. Na przykład jeżeli dziś jest biednie, bo kredyt i z pracy zwolnili to nie znaczy że jutro też tak będzie. Zaczyna się wyzłaszczanie, zrezygnowanie, i choroba XXI wieku - depresja. A wszystko przez to że ludzie nie potrafią akceptować życie takiego jakim jest w danej chwili i sami sobie szukają problemów. Właśnie rozpadło się kolejne małżeństwo moich przyjaciół. Chyba już szóste. I takie pretensje mieli wszyscy poprzednio. Ach żeby tylko takie. No i temat podszedł akurat
  • Niemampojecia96 16.10.2017
    O stary. Coś we mnie to lubi.
    Lubi to.
    Lubię to.

    Końcówka od tytulow telewizyjnych szmir trochę nazbyt dla mnie oczywista...do prawie końca kontekst był trochę nieoczywisty. Ja zaś lubię tajemniczość.

    Ale generalnie: kontent. Kontent tak.
  • riggs 16.10.2017
    Dziękuję, pytanie dla kogo finalnie ten nabój, mimo celowania
  • Zapraszamy na Forum do zagłosowania na najlepszy wiersz zgłoszony do LBnR już po raz 36
  • Dogrywka na Forum do LBnR 36. Zapraszamy
  • Hekate 31.10.2017
    Piekny wiersz. Ciężko jest w tej codzienniści, zabieganiu I zmęczeniu docenić te drobiazgi.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania