MKP Spokojnie, dystans mam ;) Nie mam zamiaru się wykłócać ani toczyć godzinnych dyskusji. Ale skoro uwagi się pojawiają to zwykłą uprzejmością było w miarę swoich możliwości i chęci...
Bardzo rzeczowy komentarz, dzięki za poświęcenie czasu. Jeśli chodzi o opis świata - kolejne jego fragmenty pojawiają się z czasem. Chyba nie znam autorów, którzy na wstępie opisują...
Bardzo się cieszę :) Zwłaszcza, że mam słabość do tego klimatu.
Dzięki wielkie, oby dalej było tylko lepiej 😉
Dzięki za wyłapanie byka, poprawiony ;)
Mamy pierwsze pozytywne zaskoczenie, jest sukces 😅 Pozdrawiam 🥰
Z opóźnieniem nadrabiam, ale jak dobrze się bawię! A Nikka w takim wydaniu to moja ulubiona :D
Vespera Oo, lubię takie znaki ;)
Prolog zaciekawił i chociaż żal mi nieco, że nie będzie opisów nauki to rozdział 1. wciągnął mnie jeszcze bardziej. Niecierpliwie czekam na to, jak rozwinie się cała historia :)
Cieszę się bardzo :D I ja też mam do nich słabość - co zresztą widać ;)
Dziękuję i masz całkowitą rację :) Niestety, często dostrzegamy tylko swój punkt widzenia. Pozdrawiam! :)
Trochę je zaniedbałam, ale miło, że ktoś je pamięta :)
Dzięki wielkie :D No żal by było Leo, gdyby jednak nie miała ;) Pozdrawiam!
Dziękuję bardzo :)
dzięki ;)
Czasem mam wrażenie, że interpretacje i domysły w komentarzach wciągają jeszcze bardziej niż tekst... Dzięki i pozdrawiam ;))
Śliczne i nostalgiczne. Aż się uśmiechnęłam na wspomnienie dziecięcych zabaw w fortecy zbudowanej z koca ;)) Nie zapomnij tylko wrzucić linka na forum! ;)
Vespera chodzi mi m.in. o ten fragment: "Nie znalazła odpowiedzi na te pytania i stwierdziła, że nie ma co się nimi zadręczać. Teraz musi skupić się na sobie. Jest Akuryjką zaproszoną...
Jak szkoda, że tak szybko musiała schować rogi :/ Niby rozumiem, że w ten sposób chroni dziewczyny, ale jednak miałam nadzieję, że bardziej namiesza ;)) Podoba mi się za to, że nie jest...
Dziękuję i pozdrawiam! ;))
Podoba mi się klimat tego drabble ;) Odrobina magii w zwykłej, szarej codzienności.
Lubię teksty z przesłaniem, zwłaszcza, jak jest ładnie wplecione ;) Wyszło Ci świetnie.
Już starożytni wiedzieli, że losu nie oszukasz ;)) Zabawne i nieprzewidywalne, brawo!
Nawet nie wiesz, jak mnie to cieszy ;))
Każdy czasem ma dość. Ważne, żeby znaleźć swoją latarenkę ;) Dziękuję za komentarz
Co prawda, do latającej dorożki bardziej pasowałby pegaz, ale kto by tam doszukiwał się logiki w marzeniach sennych. O szóstej rano w pociągu mogłaby być i latająca świnia, a nikt by nie...
Nawet zabawna ta historyjka. Od początku coś czułam, że za sielankowo by było, gdyby skarby i złoto rzeczywiście były skarbem i złotem ;) W kilku momentach się uśmiechnęłam, więc...
Vespera nawet z Wiedźminem uciekli, bo po wersji z Żebrowskim nikt już się nie odważył tego tknąć. Cóż, trzeba pozostać przy zagranicznych propozycjach, może kiedyś będzie nam dane...
Trochę krótkie i zbyt ogólnikowe. Zupełnie, jakby ktoś w kilku zdaniach próbował streścić cały wstęp, a przez to ciężko wczuć się w historię. Skoro to rozdział większej historii to...
Vespera niestety, muszę się zgodzić. Efekty specjalne wchodzą w grę tylko, jeśli są prześmiewczym dodatkiem (patrz: Kiepscy). Choć to zabawne, bo rynek światowy już dawno pokazał, jaki...