Poprzednie częściMiniaturki

Miniaturki Różne

Takie sobie głupotki. Coś mnie kiedyś napadło.

̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰ ̰

 

– Co słychać sędzio?

– No cóż. Karnawał.

 

*

– Kochanie, zobacz! Lej po bombie!

– Za późno. Poszedłem w krzaki.

 

*

– Chcesz piwo?

– Jasne!

 

*

– Starowinka chce.

– Co?

– Przecież rzekłam: kto i co.

 

*

– Proszę się rozebrać.

– Z odzienia czy na części?

 

*

– Patrzę na drzewo i pytam: osika czy jakieś inne?

– Podniósł łapę. To osika.

 

*

– Mój ojciec służył w marynarce.

– A mój w podkoszulce.

 

*

– Po cholerę położyłeś materac na chodnik?

– Moja babcia robi na drutach.

 

*

– Chętnie bym się napił jednego.

– Już pędzę.

 

*

– Wy dwaj! Co tam robicie?

– Chcemy sprawdzić, czy para poruszy parowóz.

 

*

– Co słychać pilocie. Jak tam wasz przelot?

– Nie narzekam. Defekuję bez problemu.

 

*

– Najciemniejszy Lucyferze, Panie nasz. Mamy go wpuścić?

– Oczywiście! I bierzcie przykład z niego, a nie ze mnie.

 

*

– No wiesz… my elektrycy musimy się wspierać.

– Będziemy w kontakcie.

 

*

– Spłuczko kochana, pożyczysz mi trochę kasy?

– Przykro mi. Jestem całkiem spłukana.

 

*

– Co mamy z tym zrobić?

– Psu na budę to wszystko.

– Nie zmieści się.

 

*

– Nie wygodnie mi w tej zbroi.

– Niedługo ci zdejmą. Musisz się uzbroić w cierpliwość.

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

miał kamieni kupę

wszystkich nimi rzucał

teraz w bramie raju

z Piotrem się wykłóca

 

*

spał on w złotym łożu

pragnął jeszcze lepsze

teraz leży w trumnie

śmierć go kosą łechce

 

*

pożerał karmelki

przez szybę grubą

twarz ma pociętą

krew leci strugą

 

*

chce uszczęśliwiać

ludzi na siłę

ale mu mordę

obiją za chwilę

 

*

usiadł chłop na jeżu

chociaż mógł na desce

kolce mu przebiły

czy może on jeszcze

 

*

śpiewał tak jak chcieli

pragnął zająć stołek

pomylił piosenkę

zatłukli pierdołę

 

*

nie płacz

nad rozlanym mlekiem

kiedy krowa zdycha

 

*

przepuść mózg przez wyżymaczkę

przestaniesz się martwić

ścianki będą gładkie

 

*

przypalaj ego

aż się zrumieni

a gdy ostygnie

to się odmienisz

 

*

widziałem stado

takie samotne

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • kalaallisut 07.03.2019
    Dekaos :D humoru nigdy dość:))
  • Dekaos Dondi 08.03.2019
    Dzięki K a l i l k a. Pozdrawiam
  • Aisak 07.03.2019
    Pomysłowe! Żartobliwe! DeDusiowe!
  • Dekaos Dondi 08.03.2019
    Dzięki Aisaczku Pozdrawiam
  • Canulas 07.03.2019
    Świetne.
    Niektóre znałem, ale "świetne".
    Ostatnie baaardzo na tak
  • Dekaos Dondi 08.03.2019
    Dzięki Canulasie za ''świetne" Pozdrawiam
  • franekzawór 08.03.2019
    Ostatnie jest filozoficzne :)
  • Dekaos Dondi 08.03.2019
    Franekzawór Dzięki Pozdrawiam
  • Mia123a 08.03.2019
    Wow! Niech Cię częściej tak napada ;) Pozdrox
  • Dekaos Dondi 09.03.2019
    Dzięki Mia123a Pozdrawiam
  • Miniaturki zawsze ukrywają mądrość. Tutaj ładna gra słów i mocna humorystyka ma wiele znaczeń. oD
  • Dekaos Dondi 09.03.2019
    Dzięki FG Pozdrawiam
  • Pasja 09.03.2019
    Witam
    Kapitalne krótkie formy doskonałych przemyśleń. Skrzętnie ukrytych pod humorystycznymi scenkami. Jest moc. Świetne!
    Ukłony dla Autora
  • Dekaos Dondi 09.03.2019
    Pasjo Dzięki Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania