Pokaż listęUkryj listę

Z cyklu „Piękne wiersze” – Ania z Zakopanego

halny porywa słowa

biegną wśród szczytów

zapisane w miłosnej pieśni

 

spotkałem ją na Krupówkach

będzie głęboko w sercu

ukryta przed innymi

 

Ania przypomina Zakopane

tańczy u stóp Giewontu

fascynuje niczym Morskie Oko

uwodzi

Średnia ocena: 2.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Vampire Fangs rok temu
    Wiersz powstał dawno temu, gdy poznałem w Zakopanem tytułową Anię. Zakochałem się w Ani i w tym pięknym mieście. Miłość do Zakopanego przetrwała. Natomiast gorące uczucie do tej dziewczyny umarło jak zaniedbana przez ogrodnika róża. Pozostają w pamięci wspólne chwile i sentyment do wakacyjnego zauroczenia.
  • Grisza rok temu
    "Po Krupówkach sobie tuptam,
    patrzę trup tu, patrzę trup tam..."
  • Vampire Fangs🙂

    "Miłość, miłość w Zapokanem
    polewamy się szampanem" la la lałala la

    a ja poznałam Mirka w "Alpinie"***
    i też myślałam, że mi nie minie
    ale minęło Panie kolego
    smutna wracałam z Zakopanego

    ***Alpina, to cudowna villa/nie drogo/, przepięknie położona = z widokiem na skocznie i Giewont... bardzo polecam - szczególnie pokój nr.7

    Pozdrawiam odważnie/nie boję się wampirzych kłów.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania