Poprzednie części: Z cyklu „Piękne wiersze” – Zamknięta dłoń
Z cyklu „Piękne wiersze” – Ikar i niemiła niespodzianka
zamknąłem oczy
latałem wśród chmur
tańczyłem z obłokami
znowu czułem że żyję
wolny niczym ptak
leciałem jak anioł
nagle zobaczyłem kulę
rozżarzona niczym ogień
zafascynowała mnie
spragniony chciałem dotknąć
uskrzydlonymi rękami
zgubiła mnie pycha
zacząłem szybko spadać
nagle obudziłem się spocony
na szczęście był to koszmar
jeszcze nigdy tak się nie bałem
niestety łóżko było mokre
niemiła niespodzianka
ale obciach…

Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania