Pokaż listęUkryj listę

Z cyklu „Piękne wiersze” – Zraniony

Ranisz cierniem, gdy pragnę pocałować.

Na wargach czeka cyjanek potasu…

Kochasz mnie jeszcze czy nienawidzisz?

Przypominasz piękną różę, ale pozostało cierpienie…

 

Już wiem, że miłość masz za nic.

Zostałem naznaczony krzywdą,

która wycięła na ciele blizny.

Z ran wydobywam agonię.

 

Nie obudzę się przy tobie,

samotny krzyczę w szaleństwie.

Pęta mnie kaftan, wiążą liny i kajdany…

Zniewolony słyszę w głowie imię.

 

Twoje imię to Kali! Twoje imię to Kali!

Jesteś boginią ciemności i zła…

Płaczę i czuję ból, bo niszczysz mój świat.

Serce krwawi zranione, bo chyba cię straciłem.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Vampire Fangs 7 miesięcy temu
    Według mnie osoba, która dała mi jedynkę nie rozumie przekazu wiersza albo jest zazdrosna, bo sama nie umie pisać wierszy.
  • SwanSong 7 miesięcy temu
    Nie, spokojnie. Po prostu napisałeś gówno i zbierasz jedynki.
  • Vampire Fangs 7 miesięcy temu
    SwanSong - Gówno to masz w pustej głowie, wstrętny trollu.
  • SwanSong 7 miesięcy temu
    Vampire Fangs Prawda kłuje w oczy? Załóż okulary.
  • bibitutu 7 miesięcy temu
    Mi się podoba, ale za mało mroku, cienia.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania