Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Anonim 23.12.2015
    Pomyślne zakończenie, takie ponure, a jednocześnie mam takie dziwne przeczucie, a raczej jeszcze większe złe przeczucie co do tego mieszkania, najpierw te morderstwo zielarki, a później ta piwnica... Już z samą nagłą pomocą i zaoferowaniem mieszkania było coś złego, a teraz jeszcze hm, zbyt bardzo coś tutaj nie pasuje i to na pewno nie intensywny zapach ziół. W dodatku mamy tutaj do czynienia z samym królem, hm. Może nie materialnie, ale już Yveth martwi się o taką możliwość. A gdzie Eilah - może on da mi odpowiedź?
    Rozdział utrzymywany w jednym rytmie bym rzekła, spokojny, taki opisowy i na razie nic nie wnoszący do ogólnego wyjaśniania, choć nadal przyjemny :D
  • alfonsyna 23.12.2015
    W sumie to cała 6 część wydaje mi się dość "słaba" i nie jestem z niej zadowolona, ale na razie nie mam pomysłu, co bym w ogóle chciała w tym poprawić, także musi zostać jak jest XD Ale to prawda, że coś tu nie pasuje, i to bardzo nie pasuje, a Eilah gdzieś tam zajęty własnymi sprawami... :)
  • Numizmat 26.12.2015
    Nie wierzę, żeby którakolwiek część sekretów mogła wydawać się słaba. W tym opko nie było raczej akcji, a sam dialog prowadzony był wolno. Mimo tego okazał się zajmujący i kompletnie nienużący. Nawet głupie łażenie po piwnicy było ciekawe. Ja naprawdę nie wiem, jak ty to robisz. Elanowi oczywiście nie ufam, bo powzięłaś ku temu celowi pewne zabiegi no i udało Ci się wzbudzić we mnie nieufność. Rozsądek podpowiada mi jednak, że jak to w większości Twoich bohaterów, jest to tylko oz Twojej strony taka mała podpucha. W dialogu między bohaterami znalazło się miejsce na kilka głębokich fraz, ale mi najbardziej spodobała się na przepowiednia wojny i króla popiołów. Własnie takie fragmenty strasznie napędzają mnie do czytania. Przypuszczam, że na kartach tej powieści nie doczekamy tych wydarzeń, ale mimo wszystko lubie akcje osadzone wśród politycznych zawirowań. Pozdrawiam Cię serdecznie. Piąteczka rzecz jasna :)
  • alfonsyna 26.12.2015
    Moja osobista wątpliwość odnośnie tej części zasadza się głównie na epizodzie łażenia po piwnicy - wydawało mi się to jakieś mało zajmujące, ale pasowało mi do fabuły, żeby wyciągnąć pewne rzeczy, choćby właśnie króla popiołów, także nie bardzo mam pomysł na zastąpienie go czymkolwiek. No, ale skoro aż tak nie nudzi, to może nie jest tak źle jak myślałam :D
    Dziękuję za komentarz, jak zawsze bardzo mi miło wiedzieć, że potrafię jakoś skłonić do dalszego czytania :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania