Poprzednie części: Brudne sekrety [brak tekstu]
Brudne sekrety [brak tekstu]
Podgląd niedostępny.
Jakby ktoś dziwnym trafem chciał jeszcze to przeczytać (lub doczytać), zawsze może się do mnie w tej sprawie odezwać mailowo lub przez fb.
Pozdrawiam. ;)
Komentarze (6)
Dziękuję, mam nadzieję, że już nie będę robić tak drastycznie długich przerw. ;)
Jeszcze jest oczywiście mały punkt, który mnie zaciekawił - słowa Angusa a propo cieni w podziemiach, może to naprawdę nie był Steig? Chyba będę musiała wrócić do wcześniejszych rozdziałów, coś mi tutaj nie pasuje. Mimo, że pamiętam, iż sama byłam tego stuprocentowo pewna, jednak żeby taki przekręt? W sumie łatwo jest manipulować czyjąś miłością.
Ciekawy wątek rozkręciłaś i akcja idzie do przodu :D Postacie są na tyle charakterystyczne, że nie mieszają się w głowie i co więcej pozwalają mi na jeszcze większe przemyślenia wobec tekstu :D
Czekam na więcej!
I tak, rzeczywiście - leczenie może działać też w drugą stronę, co w tym przypadku nie jest bez znaczenia... ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania