Poprzednie części: Brudne sekrety [brak tekstu]
Brudne sekrety [brak tekstu]
Podgląd niedostępny.
Jakby ktoś dziwnym trafem chciał jeszcze to przeczytać (lub doczytać), zawsze może się do mnie w tej sprawie odezwać mailowo lub przez fb.
Pozdrawiam. ;)
Komentarze (7)
Tak w ogóle, to pomysł ze Steigiem przytrafił się trochę przypadkowo i "na świeżo", wcześniej mój zamiar na poprowadzenie tego był nieco inny :)
Dziękuję uprzejmie za komentarze :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania