UWAGA SPOILER - Ktokolwiek - Plan

Hola!

 

Tym wpisem miałem rozwiać wszelkie wątpliwości co do tajemniczej autorki, o której wspomniałem w poprzednim wpisie. No cóż - nie pykło! Zostawię ją sobie na później, ponieważ jestem zaznajomiony z większością jej tekstów, jak nie wszystkimi. Pewnie dlatego, że pojawiliśmy się na Opowi.pl w tym samym czasie. I tu mam dylemat, które teksty wybrać do UWAGA SPOILER.

 

Teraz jednak zajmijmy się Anastazją! Imię niestety coraz rzadziej kojarzone z imieniem tytułowej bohaterki bajki wytwórni Century Fox z roku 1997.

 

Anastazja jest główną bohaterką opowiadania ,,Plan'' autorstwa Ktokolwiek. Anastazja, Anastazja, Anastazja... to imię pojawia sie w każdym akapicie parę razy, jak dla mnie stanowczo za często. Może to dlatego, żeby Anastazja stworzyła sobie w naszych umysłach specjalną szufladkę przeznaczoną wyłącznie na jej imię? W końcu porcja informacji, jakie o niej dostajemy to imię, imię, imię i imię. Później jeszcze gdzieś tam parę drobnostek.

 

Karolina, em przepraszam Anastazja! Przeprowadza się z prowincji do dużego miasta. Przeprowadza, a raczej zostaje do tego zmuszona przez wyrodną matkę! Kobietę niespełnioną, która teraz zmusza swoje potomstwo do spełniania swoich młodzieńczych ambicji. Typ osoby, która zmusza swoje dziecko do nauki pięciu języków obcych, gry na czterech instrumentach, a potem w wieku 6 lat wysyła swoje dziecko do Mam Talent. Anastazja strzela pokaźnego focha, przez co siostra, u której mieszka dziewczynka, jest zmuszona zamknąć ją w mieszkaniu. Magda zamyka ją w mieszkaniu, aby przekonać ją, że to miasto nie jest takie złe. Mam nadzieję, że to do was dotarło. Jeśli kiedykolwiek dorobicie się dzieci i będziecie chcieli je do czegoś zachęcić, pod żadnym pozorem nie dawajcie im tego spróbować!

 

- Aniu, na pewno polubisz nowych sąsiadów. Są bardzo mili.

- Tak? No dobrze. Skoro tak mówisz, to chodźmy.

- Zwariowałaś?! Nigdzie nie idziesz!

 

Anastazja, jak na typową gimnazjalistkę przystało, buntuje się przeciwko temu, że musi chodzić do szkoły. Przecież to, że można dowiedzieć się czegoś nowego, jest karą! Bo w końcu "do czego w życiu przydadzą się wzory skróconego mnożenia?!" albo "Po co mi wiedzieć kto był pierwszym królem Polski?! Do czego mi się to w życiu przyda?". Odchodząc na chwilę od tematu...czy byłem jedynym młodym człowiekiem, który cieszył się z tego, że może dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy całkiem za darmo?

 

Szkoła Anastazji nie jest kolorowym miejscem. Wypełniają ją żywe umundurowane zombie. Dzieciaki, które się nie uśmiechają, nie rozmawiają ze sobą, ponieważ jest to surowo zabronione przez panią dyktator Kot, przepraszam... dyrektor Kot. Anastazja czuje się osamotniona w szkole, czuje, że nie pasuje do tej bandy buców. Oczywiście żaden z dzieciaków nie wpada na pomysł, żeby powiedzieć rodzicom o terrorze panującym w szkole. Chyba nie zorientowali się, że czasu PRL dawno się skończyły i teraz praktycznie nauczyciel nie ma żadnych praw, a uczeń może mu wejść na głowę.

 

Na całe szczęście Anastazja odnajduje w szkole bratnią duszę! I nie, nie, nie, nie! Nie jest to Krzysiu z drugiej ławki, który codziennie w tajemnicy, po szkole podgląduje jej zdjęcia na FaceBooku. Jest to Michał Trwały! Czarujący, szarmancki, wyróżniający się z tłumu. Młody Bóg! W sumie nie taki młody. Ma pięćdziesiąt lat i jest wychowawcą Anastazji. Pan Trwały podziela zdanie Any, że są bratnimi duszami i w ten sposób spędzają ze sobą coraz więcej czasu. Dziewczyna zwierza się mu ze wszystkich problemów, w końcu wszystkie nastolatki rozmawiają o swoich problemach z obcym starszym panem.

 

Dziewczyna podporządkowuje się zasadą panującym w szkole. Nieświadomie daje sobie zrobić pranie mózgu i staje się zombie jak reszta uczniów. Otwierają się jej oczy dopiero po wizycie matki, która mówi to na głos. Wzorcowej matki, która obarczyła studiującą córkę trudem wychowania młodszej, nastoletniej siostry. Utwór kończy się tak, że uświadomiona Anastazja zamyka się w pokoju, muska twarzą o parkiet i oddaje się kontemplacji na temat własnego życia.

 

Przyszedł czas na moją ocenę tekstu. Zacznę od tego, że jest w nim sporo literówek. Tekst nie jest zbytnio rozbudowany fabularny. Jest to opowiadanie jednotorowe. I dobrze, bo tu liczy się przekaz, a nie peryferie życiowe bohaterów. Porusza problem bierności, wpływu otoczenia na psychikę człowieka. Pokazuje, jak w łatwy sposób można zatracić swoją własna osobowość. Zwraca uwagę na fałszywych ludzi, którzy potrafią zdobyć nasze zaufanie, wykorzystać nasze dobre serce przeciwko nam. Autorka jest młodą osobą, więc nie wymaga się od niej poziomu ponad skalę. Wiadomo, im ktoś jest starszy, tym ma bogatsze słownictwo i lepiej pisze. Teks Ktokolwiek jest utrzymany na dobrym poziomie, biorąc pod uwagę kategorię wiekową, powiedziałbym, że na dobrym z plusem. Moim zdaniem panna Ktokolwiek powinna przeczytać tekst parę razy przed wstawieniem, aby ograniczyć ilość literówek i powtórzeń. Ja zostawiam dużą okejkę za przekaz i obiecuję, że za jakiś czas zajrzę jeszcze do panny Ktokolwiek, bo mam wrażenie, że stać ją na więcej.

 

Piszcie w komentarzach co wy sądzicie o opowiadaniu "Plan" i kogo chcielibyście zobaczyć w UWAGA SPOILER.

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Vasto Lorde 03.05.2015
    Widziałem parę rozdziałów tego opowiadania lecz zaniżyłem jego ocenę. Wrócę i przeczytam ponownie, tym razem od początku do końca, gdyż zaciekawiło mnie to :)
  • Ekler 03.05.2015
  • Nithael 03.05.2015
    Moje gratulacje, kolejny porządny SPOILER :) Tym razem wyciśnięty na maksa :P
  • Drassen Prime 03.05.2015
    weź pod lupę xnobodyperfectx, bo ma ciekawe teksty ;)
  • KarolaKorman 03.05.2015
    Czytałam ,,Plan'' i zrobił na mnie dobre wrażenie. Było mi żal, że chcą złamać tak mocną osobowość. Polecam to opowiadanie innym :)
  • Neli 03.05.2015
    Tez czytalam to opowiadanie. Mysle, ze jest calkiem dovre. Fajnie sie czytalo. I zgodze sie z literowkami i powtorzeniami
  • Neli 03.05.2015
    Dobre*
  • AnnieHunter 04.05.2015
    Dobry świetnie napisany spoiler, fajnym językiem piszesz bo się szybko czyta i rozumie nawet jeśli nie czytało się opowiadania autorki (za co się zaraz wezmę) ;)
  • Drassen Prime 08.05.2015
    no, Ekler, opierdalasz się, bo nie widzę kolejnej części XD Nie pogadaniam, no ale wcześniej zrobiłeś dwa jednego dnia a teraz dupa
  • xnobodyperfectx 08.05.2015
    Ponieważ nie chce by seria się przejadła i prawdopodobnie ma już napisaną kolejną część, ale jest leniem i ma zaliczenia. XD
  • Ekler 14.05.2015
    Nawet nie zauważyłem, że znowu bawisz się w adwokata

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania