Poprzednie częściCzarodziejka Derka

Czarodziejka Derka (9)

Derka leżała na łóżku. Próbowała zasnąć, bo dochodziła już 4:30. Lecz była całkowicie wybudzona.

Gdy zamykała oczy, cały czas widziała brata Amelii. W końcu zachciało jej się pić. Wstała. Po chwili uśmiechnęła się od ucha do ucha. Klasnęła w dłonie i na stoliku pojawiła się szklanka wody.

Położyła się, i skupiła się na szklance. W końcu woda zaczęła drżeć, i Derka palcem skierowała, gdzie część wody ma polecieć. Ona tak jakby lewitowała. Skierowała ją do jej ust.

Uśmiechnęła się i powiedziała w myślach "Jak to dobrze być czarodziejką".

Chwilę leżała, ale z robiło jej się gorąco. Wyszła na balkon. Spojrzała w gwiazdy.

Zaczęła mówić "Tato, jeśli tam jesteś, to zapewne wiesz, że jestem czarodziejką. Jestem szczęśliwa bycia z niej. Szkoda że cię niema." Westchnęła.

"Teraz byś pewnie zajrzał do pokoju i zobaczył czy śpię, a później razem byśmy siedzieli całą noc, opowiadając sobie historie. Tęsknie tato...".

Weszła z powrotem do pokoju. Po cichu wyjęła z szafy album ze zdjęciami. Była tam 6 latka która przytulała swojego jeszcze żyjącego tatę. Przytuliła się do albumu.

Zamknęła oczy, i sprawdziła co robią dziewczyny. Jedna z nich też nie spała. Obracała się z boku na bok.

Wzięła telefon i wybrała numer. W końcu w słuchawce odebrał zmęczony głos. "Halo? Jeśli tu kolejny duch do mnie dzwoni to nie mam czasu na pogadanki. Chcę spać."

Derka odpowiedziała cicho "Ej, Sandra! Nie jestem żadnym duchem! To ja, Marta!".

Usłyszała zmieszany głos "Cześć. Nie śpisz jeszcze?".

"Nie! Czy mogę wiedzieć o jakiego ducha ci chodziło?!"

"Nieważne." - odpowiedziała.

Marta westchnęła. Wtedy Sandra odezwała się.

- Chodź do mnie.

Derka wytarła twarz od potu.

- Po pierwsze: JAK skoro mama mnie zauważy, a po drugie: spraw by nie było tak gorąco! Przecież ziemią jesteś!

Sandra powiedziała coś pod nosem. Derka od razu poczuła zimny wiatr na twarzy.

- Jak chcesz to stwórz sobie swojego klona. - powiedziała Sandra.

Derka nie wiedziała, że tak w ogóle można.

- Jak to zrobić? - spytała.

- Podejdź do lustra, narysuj na nim kółko, a po środku zrób krzyżyk i powiedz: spejle mine anliggender til mit andet jeg kom ud af spejlet.

Chwilę później odbicie Marty wyszło z lustra. Położyło się do jej łóżka.

- Nawet nieźle wyglądam jak śpię. - uśmiechnęła się Marta.

Wyczarowała skrzydła i wyleciała przez balkon.

Zaraz potem była już w pokoju Sandry.

- Co robimy? - spytała Sandra.

Derka zaczęła główkować. I przypomniał jej się ponownie, brat Amelii.

Rozsiadła się i powiedziała - Porozmawiajmy o bracie Amelii. Przystojny, prawda?-

Sandra zrobiła szeroki uśmiech. - Widziałam jak na niego wczoraj patrzyłaś. -

Derka zarumieniła się.

...............................................

 

C.D.N

Czy aby na pewno spokojnie będzie przez cały czas? Czy może to cisza przed burzą? ;)

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Drassen Prime 11.08.2014
    A teraz niech wparują wojskowi, wielkie bum, czołgi itp itd i bedzie koniec xd
    Żart :P
    A tak serio to całkiem fajnie ci to wyszło.
  • xMadelinex 11.08.2014
    Dzięki :D
  • xMadelinex 11.08.2014
    Czytaj kolejną część, to może znajdzie sie twój żart :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania