Średnia ocena: 4.7  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (20)

  • ausek 17.11.2015
    Fajnie to ciągniesz, ale się ubawiłam. :) 5
    Muzyka z opowiadania jest także w moim guście, pozdrawiam.
  • KarolaKorman 17.11.2015
    I ja lubię tę muzykę :) Cieszę się, że śledzisz :)
  • Angela 17.11.2015
    Zadam tylko jedno pytanie: dlaczego tak mało? Dopiero zaczęłam, a tu koniec : (
    Ale i tak zostawiam 5 : )
  • KarolaKorman 17.11.2015
    Wszystkie części starałam się pisać właśnie takiej długości, żeby Was nie zanudzić :)
  • Anonim 21.11.2015
    Płynęłam i płynęłam, tak delikatnie opowiadałaś o ojcu naszej bohaterki, tak jakby on nadal żył, a reakcje matki były czymś uznanym i stosownym, porzucenie dziecka niczym, a jej część intymna zupełnie pozbawiona barier. Troszkę się zdziwiłam jej chęcią do masturbacji, a jednocześnie opowiadanie rozpoczyna się tak oryginalnie i inaczej, że jestem pod ogromnym wrażeniem.
  • KarolaKorman 21.11.2015
    Efria, twoje komentarze są balsamem na serce :)
  • Slugalegionu 25.11.2015
    No dobra, słowo "pipka" muszę tu zaakceptować... no dobra, czego ja oczekiwałem po bohaterce-nastolatce? (na pewno nie zwierzeń koniowi). Widzę, że szykuje nam się lekki erotyk bez scen seksu(?). I dobrze, wśród mej kolekcji tekstów 18+ jest tylko jeden, więc cierpi na samotność. Twój prawie na pewno go zaszczyci. :) Wybacz, że tylko tyle, ale nie mam nastroju na długie komy.
  • KarolaKorman 25.11.2015
    Dziękuję i za ten. Choć krótki to miło go ujrzeć :)
  • Amy 28.11.2015
    Hmm... Widzę, że główna bohaterka ma skłonność do idealizowania - najpierw Adam, teraz ojciec. Intrygujące i coraz bardziej mnie ciekawi. Lecę dalej :)
  • Lucinda 29.11.2015
    Ciekawie się czytało:) Tekst był tak lekko napisany, nawet nie zauważyłam, aż mi się szkoda zrobiło, że tak szybko dotarłam do końca. Bardzo podobał mi się opis ojca. 5:)
  • KarolaKorman 29.11.2015
    Dziękuję i zapraszam do kolejnych części :)
  • Majeczuunia 03.12.2015
    Guns and Roses, tak to się pisze :D
    Cóż, widzę historia, która przełamuje w pewien sposób tabu. Ciekawa koncepcja, ja z jakiegoś powodu oczekiwałam historii o pastuszce owieczek XD
    Na razie jestem pozytywnie zaskoczona. Zwrot akcji, który nawet nim nie był, na razie przeciętna, ale przyjemna i znośna bohaterka. Zostawiłaś mi wielkiego banana na twarzy, bo uwielbiam twoje opowiadania :D
  • KarolaKorman 03.12.2015
    Dzięki Maja. Zarumieniłam się kolejny raz odpowiadając na Twój komentarz, bo choć uważam, że konieczne jest tu +18, to poruszane kwestie w opowiadaniu wykraczają ciut poza ,,bez ograniczeń'' :)
  • Majeczuunia 03.12.2015
    Sądzę, że mam dość mocną głowę jeśli chodzi o ciężkie książki, nie zmęczyłam tylko "Dzieci z Dworca Zoo" ;)
    W razie czegoś naprawdę ekstremalnego, będę tzn. "zamykać oczy", czyli omijać fragmenty XD
  • KarolaKorman 03.12.2015
    Ok, to zamykaj oczy :)
  • Neli 30.12.2015
    Przed chwilą zaczęłam 1 część. Po dwóch zdaniach przypomniałam sobie, że kiedyś tam zaczęłam. Lecę dalej. 5 ;)
  • alfonsyna 13.01.2016
    Metalliki - przez dwa "l" - tak, ja również słucham z uwielbieniem :)
    "Jak wracał z pracy(,) pytał(,) co w szkole"
    "śmiali się wszyscy w koło" - tak mi się zdaje, że powinno być "wkoło"
    "Oprócz pracy i zakupów(,) nie chodziła nigdzie"
    "Zapytana(,) czemu płacze"
    "utkwiło mi w głowie(,) jak komentował moją prośbę"
    "Mówił wtedy(:) ,,dziadek uwielbiał"
    "odpowiadałam: ,,Zrób to sam’’, a on wtedy dodawał: ,,Twoja starsza koleżanka" - tutaj mi chodzi o zgubione dwukropki i o to, że enter przed "Twoja starsza koleżanka" niepotrzebny, albowiem jest to poniekąd dalszy ciąg poprzedniego zdania
    "wszystko(,) czego potrzebowałam(,) robiłam sama"
    "Właśnie wtedy zaczęło najbardziej interesować mnie moje ciało" - jakoś mi nie gra ten szyk zdania, dla większej płynności i "urody" językowej bym zmieniła tak: "Właśnie wtedy najbardziej zaczęło mnie interesować moje ciało"
    "Mówił o tym(,) jaki koń jest wielki i (że) gdyby znał swoją siłę(,) tak łatwo nie poddawałby się człowiekowi"
    "O tym(,) ile szacunku"
    "o tym(,) jaką ma satysfakcję"
    "stworzenie, zaufa mu na tyle" - ten przecinek zbędny
    "Nie wiem(,) co czuł w środku"
    "oczami(,) otoczonymi firankami rzęs i otworzył usta" - to "i" bym zmieniła na przecinek, biorąc pod uwagę kontekst i budowę całego zdania
    A tak w ogóle to przejście od tego, jak bohaterka mówi o zainteresowaniu swoim ciałem, do zajęcia Adama i koni, było dla mnie takie dość mało spójne. Po prostu mi się to nie kleiło jedno z drugim, potrzebowałabym tu jakiegoś większego słownego spoiwa, ale to najpewniej jest moje subiektywne odczucie znowuż (nikt inny się takich bzdur nie czepia :D), także nie mogę tego poczytać za jakiś błąd :) Ale przyznaję, że fabuła zmierza w ciekawą stronę ;)
  • KarolaKorman 14.01.2016
    Błędy poprawione, dziękuję :)
  • GeraltRiv 29.06.2016
    Bardzo ciekawy opis sytuacji rodzinnej bohaterki. W sumie czytając opis jaki był jej ojciec, widziałem przed oczami własnego (już nieżyjącego) wujka. Z nim też mogłem pogadać o wszystkim. Zostawiam 5
  • KarolaKorman 29.06.2016
    Dziękuję :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania