Poprzednie części: Poli amor, część 1 (+18)
Poli amor, część 2 (+18)
~*~
Mój tata był wspaniałym facetem. Kiedy żył, nasz dom wydawał się pełny. Cięgle było słychać rozmowy, grającą muzykę. Słuchał Guns N'Roses, Pink Floyd, Metalliki lub innych zachodnich kapel i kochał polskiego rocka.
Po całość zapraszam do Zeszytu trzeciego mojej książki: Opowiadania z zakładką :)
Komentarze (20)
Muzyka z opowiadania jest także w moim guście, pozdrawiam.
Ale i tak zostawiam 5 : )
Cóż, widzę historia, która przełamuje w pewien sposób tabu. Ciekawa koncepcja, ja z jakiegoś powodu oczekiwałam historii o pastuszce owieczek XD
Na razie jestem pozytywnie zaskoczona. Zwrot akcji, który nawet nim nie był, na razie przeciętna, ale przyjemna i znośna bohaterka. Zostawiłaś mi wielkiego banana na twarzy, bo uwielbiam twoje opowiadania :D
W razie czegoś naprawdę ekstremalnego, będę tzn. "zamykać oczy", czyli omijać fragmenty XD
"Jak wracał z pracy(,) pytał(,) co w szkole"
"śmiali się wszyscy w koło" - tak mi się zdaje, że powinno być "wkoło"
"Oprócz pracy i zakupów(,) nie chodziła nigdzie"
"Zapytana(,) czemu płacze"
"utkwiło mi w głowie(,) jak komentował moją prośbę"
"Mówił wtedy(:) ,,dziadek uwielbiał"
"odpowiadałam: ,,Zrób to sam’’, a on wtedy dodawał: ,,Twoja starsza koleżanka" - tutaj mi chodzi o zgubione dwukropki i o to, że enter przed "Twoja starsza koleżanka" niepotrzebny, albowiem jest to poniekąd dalszy ciąg poprzedniego zdania
"wszystko(,) czego potrzebowałam(,) robiłam sama"
"Właśnie wtedy zaczęło najbardziej interesować mnie moje ciało" - jakoś mi nie gra ten szyk zdania, dla większej płynności i "urody" językowej bym zmieniła tak: "Właśnie wtedy najbardziej zaczęło mnie interesować moje ciało"
"Mówił o tym(,) jaki koń jest wielki i (że) gdyby znał swoją siłę(,) tak łatwo nie poddawałby się człowiekowi"
"O tym(,) ile szacunku"
"o tym(,) jaką ma satysfakcję"
"stworzenie, zaufa mu na tyle" - ten przecinek zbędny
"Nie wiem(,) co czuł w środku"
"oczami(,) otoczonymi firankami rzęs i otworzył usta" - to "i" bym zmieniła na przecinek, biorąc pod uwagę kontekst i budowę całego zdania
A tak w ogóle to przejście od tego, jak bohaterka mówi o zainteresowaniu swoim ciałem, do zajęcia Adama i koni, było dla mnie takie dość mało spójne. Po prostu mi się to nie kleiło jedno z drugim, potrzebowałabym tu jakiegoś większego słownego spoiwa, ale to najpewniej jest moje subiektywne odczucie znowuż (nikt inny się takich bzdur nie czepia :D), także nie mogę tego poczytać za jakiś błąd :) Ale przyznaję, że fabuła zmierza w ciekawą stronę ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania