cykl /48/ wioskowa chloroza - Pasja O!

w żółtej wiosce słoneczne zegary odmierzają czas

a żółci ludzie łapią chwile i zamykają w żółtych kalendarzach

tam gdzie licho śpi i gdzie

zamiast wody w rzece płynie żółć

 

tam dzieci odradzają się w żółtych motylach i

przyszpilają skrzydła do klapy czarnych marynarek

pogrzeb mgnień lata trwa w bezprzerwowym braku

powietrza na oddech

 

zza złotej jabłoni pyton tygrysi już patrzy by zepsuć im wskazówki

i dłonią Anuszki rozlać oliwę

z pierwszego tłoczenia słonecznika

po wyprasowanej czerni na pokaz

a płaczki

przyklejone do ramion

spinają mankiety żółtej koszuli iluzją łezek

 

tam wciąż trwa behawioralne uzależnienie a

w rivanolach twarzy spojrzenie na zachód słońca

przepowiada wkrótce tajemnicze zgorzknienie Słonecznej Wioski

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania