cykl /48/ wioskowa chloroza - Pasja O!

w żółtej wiosce słoneczne zegary odmierzają czas

a żółci ludzie łapią chwile i zamykają w żółtych kalendarzach

tam gdzie licho śpi i gdzie

zamiast wody w rzece płynie żółć

 

tam dzieci odradzają się w żółtych motylach i

przyszpilają skrzydła do klapy czarnych marynarek

pogrzeb mgnień lata trwa w bezprzerwowym braku

powietrza na oddech

 

zza złotej jabłoni pyton tygrysi już patrzy by zepsuć im wskazówki

i dłonią Anuszki rozlać oliwę

z pierwszego tłoczenia słonecznika

po wyprasowanej czerni na pokaz

a płaczki

przyklejone do ramion

spinają mankiety żółtej koszuli iluzją łezek

 

tam wciąż trwa behawioralne uzależnienie a

w rivanolach twarzy spojrzenie na zachód słońca

przepowiada wkrótce tajemnicze zgorzknienie Słonecznej Wioski

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Jeju, jeju ile oleju. O!
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Egzystencjalnie tak trochę. Ładne sformułowania. Najbardziej druga:)
    A kto. Niech będzie Dementor Biały?:)
  • W Dementora wypaliłeś i to jeszcze białego? hihihi
  • Pasja dwa lata temu
    Dla mnie jest to tekst Dementora, albo Piotrka
  • Albo rybka, albo pipka hahaha
  • Pasja dwa lata temu
    Tutaj pusto i pudło.

    Dziękuję za miłe towarzystwo. Dobrego dnia

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania