Drabble - Dotyk
Czy to źle? Rozłupałem myśli, wypaliłem pamięć, unicestwiłem nadzieję. Tak już jestem. Nie lubię dotyku. W autobusach, tramwajach, metrze. Przez najgrubszą kurtkę, najcieplejszy płaszcz. Jak ukłucie mrozu, szpon nienawiści. Ona może tego nie chciała. Bardzo możliwe, że pragnęła wszystkiego innego na świecie, tylko nie tego. Ale dotknęła mnie, a ja poczułem jej odrażające ciało. Myślę, że chciała przeprosić. Widziałem to w na początku zbłąkanych oczach. Ale nie pozwoliłem. Kiedy nasze spojrzenia spotkały się, wtargnąłem w jej umysł. Wszystko było poukładane, choć niedokończone, nadal piętrzące się ku idealności. Och, jakże szkoda by zatrzymać tę wieżę Babel. Czy Bóg miał podobny dylemat?
Komentarze (28)
Ale bojẹ siẹ Być sama.
A ja nie.
Pachnie idylicznie, też pozdrawiam.
Dla mnie cóś pięknego. Jest śledzik, jajeczko , tatar. Czas się zatrzymał.
Ja bym z tym Polem Minowym...nie przesadzała.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania