Ja nie napisałem, że mi się nie podoba, tylko odniosłem się do treści, sam wiersz zrozumiały, bez zawitych określeń i odlotowych metafor.
Sorry za komentarz, Nuria, że nie odniosę się do formy, ale treści. Powtarzasz sterotypy. To tylko źle o niej świadczy, że sobie wzięła kogoś takiego. Widziały gały co brały. No chyba,...
Aha, i dziękuję za komentarze i również pozdrawiam.
Unikat, nie chodzi czy z rymem, choć to mój ulubiony typ wiersza, czy bez rymu, ale o to, żeby wiersz był zrozumiały. Odlotowe metafory, które rozumie tylko autor, to nie dla czytelników, tylko...
Sorry, piszę o wierszu, dla mnie to bełkot. Im bardziej odlotowo niezrozumiały, tym bardziej chwalony. Nie sądzę, żeby dało się coś takiego napisać, bez wspomagania używkami.
Do cuda to jeszcze brakują dwa uda, tego nie napisałem, Lauro. Po prostu przypomina mi ten wierszyk, bodajże Karpinskiego.
Ja tu widzę całkiem udaną parafrazę nawiązującą do słynnej ludowej kołysanki "Zachodżżesz słoneczko", śpiewanej bodajże przez zespół Mazowsze. Że to w sumie nie jest wcale...
Dzięki Marku, spróbowałem wersami sześciosylabowymi, trochę krótkie. Zauważyłem, że najlepsze wychodzą mi wiersze składające się dziewięciu, albo dziesięciu sylab. To taka próba...
Bardzo fajne, zrobiłaś duże postępy. Czytałem oryginał, i teraz po zmianie jest jeszcze lepiej.
Bardzo fajny wiersz.
Bardzo ciekawy wiersz. Nieprzekombinowany, czytelny, zrozumiały. Plus 5.
Tia, od prymitywnych plemion indiańskich chyba przejęty. Czyżbyśmy stali od nich niżej w rozwoju? To już wyścigi rydwanów były bardzie ekscytujące.
Że też ci się chce zajmować tym szambem.
Wyciągnąć z życia ile się da? Cóż za egoizm. I cynizm.
Tu chyba jest podobny przypadek, moim zdaniem takie powinno być zakończenie, z życia wzięte: Francja: zamordowała swego męża, jednak dla ponad pół miliona kobiet jest bohaterką Wczoraj w...
Myślę, że niektórymi nasz uraczysz, Narratorze, spośród tych kilkudziesięciu. Oczekuję. Pozdrawiam, dziękuję za komentarz.
Dzięks, Mroźny Rysiu za komentarz i ocenę, pozdrowionka dla Ciebie.
Dziękuję za "piękny wiersz", "warty piątki" i za piątkę. Pozdrawiam ciepło.
To jest bardzo ładne.
Szpilka i nie najeżaj się jak ryba najeżka???
Szpilka zaliczyłaś kompromitującą wpadkę, więc się nie tłumacz, tylko doucz. Good bay.
Szpilka chyba w życiu nie miałaś patentu sternika, to się nie znasz.
Szpilka jeśli dodają morska to sygnał, że istnieje niemorska. Paniała?
Fajne, a zwrot akcji zaskakuje i rozbawia. Zauważyłem brak "w" we frazie "mam "w" walizce milion". Pozdrawiam.
Dzięki za oklaski, piliery, pozdrawiam serdecznie, dzięki za komentarz.
Cicho_sza, owszem, czasem może to być ktoś ze szkoły, albo ze studiów, względnie ktoś z najbliższego otoczenia, z kim coś ulotnego nas łączyło, jakieś jedno wspólne przeżycie, może...
Dzięki za "piękne":) Praktycznie Twoja interpretacja oddaje sens mojego wiersza, co tu dużo ukrywać, czasem tęsknota za samym wyobrażeniem ideału bardziej boli od utraty kogoś...
Na mojej opinii, pewnie ryzykowne byłoby polegać, ale wypowiedziało się tutaj kilka uznanych autorytetów, więc coś jest na rzeczy, że jak na pierwszy wiersz, zrobiłeś prawdziwe wejście...
Pierzchła, nie wiem czy to niezbyt grube słowo, jak na liryk, Bożenko. Bardzo dziękuję za podobanie, czytanie i komentarz. Pozdrawiam.
Ostatnie wersy przypomniały mi niedawną sytuację z Krakowa, gdy samotny zaprzęg bez woźnicy przemierzał ulice Krakowa. Ciekawe gdzie był furman? I kiedy się zorientował, że bryczka...