Opko - Czardasz - 1 - Przysługa
Krakowskie metro to wygodny środek transportu.
Karol, młody barman pracujący w jednej z knajp na obrzeżach rynku nie wyobrażał sobie życia bez tramwajów. Dosłownie, bo stanowiły dla niego alternatywne źródło utrzymania. Chociaż, patrząc na kwoty to czasem było tym głównym. Był hobbystą, kieszonkowcem.
W drodze do baru zaglądał pasażerom do otwartych bagaży podręcznych i perfekcyjnym ruchem sięgał po rzeczy najcenniejsze.
*
Pewnego późnego wieczora, wracając z pracy, kierował się na koniec tramwaju. Po drodze wydziobywał co smaczniejszy kąsek. Wtedy JĄ zobaczył. Stała w odległości metra. Śniada cera, czarne oczy wlepione prosto w niego, usta złożone w lekko lubieżnym uśmieszku.
Tramwaj gwałtownie stanął, a ona wpadła wprost na zwinne ramię. Złapał ją, aby nie upadła. Na sekundę zastygli. Po chwili wydostała się z objęcia, spotkała go wzrokiem i wysiadając z tramwaju powiedziała:
- Nie ma za co.
…
W tej chwili wielkie łapsko z biało niebieskim mankietem spoczęło na jego karku:
- Obywatelu! Tej tu Pani portfela widziałem, wyciągłeś! Oddawaj zaraz!
Pot zlał mu czoło. Chciał zaprzeczyć, ale imadło zaciskało się na szyi. Zaczął szukać portfela po kieszeniach.
…
- Panie Władzo, nie mam portfela tej Pani. Wygląda na to, że swojego też nie mam.
Spojrzał przez okno. Dziewczyna mrugnęła czarnym oczkiem wciąż się uśmiechając.
—
Inspiracja:
https://www.youtube.com/watch?v=klfOQC-fX5I
Komentarze (30)
Wg mnie, opowiadanie dzieje się w teraźniejszości, a jeżeli chodzi o wypowiedź niebieskiego to jak widać nie jest zbyt elokwentna więc ślepy trop ?
(Zgodnie z dzisiejszymi przepisami, niezależnie od sytuacji Policjant ma obowiązek przedstawić się z imienia, nazwiska i stopnia w sposób UMOŻLIWIAJACY odnotowanie przez obywatela, rozpoczynając wobec niego czynności.)
Tak więc jeśli bym napisał tylko o metrze, nie wskazując na miasto czytelnicy za pewne pomyśleli by o Warszawie ponieważ jest to jedyne miasto w Polsce, które faktycznie posiada instalację mogącą nazywać się metrem.
Anegdota: plan warszawskiego metra ma być drukowany na długopisach ?
Biorąc pod uwagę jak szybko niebiescy odchodzą to raczej nie możliwe :)
Mógł mieć natomiast dziadka w "służbie", który mógł mu napchać do głowy głupot z tamtych lat.
Prawda.
A z kolei mało bystry umysł bezrefleksyjnie podąży tą właśnie ścieżką niekompetencji ?
Myślę, że to temat na solidną rozprawę, Twoją, tą którą z przyjemnością przeczytam.
Odnośnie streszczenia, które zamieściłeś w komentarzu to mogę powiedzieć, że się po części zgodzę po części nie i chętnie przedyskutuję szczegóły pod tekstem, który może się ukarze ?
Trzeba dyskutować, wymieniać się pogladami, bo jesteśmy inteligetnymi istotami byle szacunek zachować, a oto trudno w dzisiejszych czasach. Z chęcią mogę podyskutować, byle bez obrażania, a już miałem takie doświadczenia, więc wole wysondować. Nie będę przecież kogoś nienawidził, że nie wierzy, albo że preferuje wolność niczym nieograniczoną, najlepiej się w porę wycofać, aby nie powiedzieć zbyt dużo. Kusi by napisać o tym rozprawkę, lecz trochę boje się linczu, takie sprawy są dość agresywnie traktowane.
Też zauważyłem, że ludzie mylą wymianę poglądów z obroną szańca.
W ogóle ciekawym jest dla mnie to, że rozmowie gotowi są sięgać po nienawiść.
Przecież to skrajne uczucie jest. Nienawidzić to można kogoś za zamordowanie rodziny a nie za bluzgę a już na pewno nie za odmienny pogląd. To nie roztropne jest moim zdaniem, takie na siłę zawężanie własnego horyzontu.
Poza tym jest dokładnie tak jak Szpilka sugeruje z pępkami trzeba krótko :P
A, w który momencie się zorientowałaś?
A text rzeczywiście przewidywalny, ale z przyjemnością.
Pozdrawiam ?
Są to natomiast jedynie uprzedzenia i jedynie na podstawie stereotypów.
Nic co nie pozwoliło by mi w przyjemnej atmosferze posprzeczać się z drugim człowiekiem.
Do każdego człowieka bezpośrednio podchodzę indywidualnie.
Miło słyszeć, że się podoba. Tak właśnie planowałem ??
Nie można też pominąć tytułu.
Przysługa (według wielu opowieści) wśród złodziei podlega spłacie ?
Fajny tekścik o niczym ale i o czymś jak się dobrze poszuka :)
Historia prosta, o życiu, zgodna z definicją drabble, lekka, przyjemna w czytaniu, ale smaczniejszy kąsek wydziobać też idzie :P
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania