Poprzednie części: Staroświecczyzna – I
Staroświecczyzna – II
Wiatr odsłonił w oknie zasłony
W wazonie kąpała się łodyga różana
Zachwyt rozjaśnił posępną twarz
Zapomniał, że miłość jest walką
Chciał triumfować bez bitwy
Nie dostrzegł uśmiechu z pogardą
Tańczyła przed nim jego oczami
Czekała ubrana w długie kolce
Spragnionemu oferowała woń róż
Komentarze (3)
pięknie ujęte.
Spragnionemu oferowała woń róż" - jakżeż to, zabójczo pięknie ujęte.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania