Poprzednie częściStaroświecczyzna – I

Staroświecczyzna – IV

Musieliśmy się rozstać

Wysunęłaś rękę przez kraty

Dłonią z połamanymi paznokciami

Musnęłaś moją twarz

Poczułem dotyk światłości

Zapach polnych kwiatów

Przeniknęła mnie rozkoszna woń

Dałaś mi błogosławieństwo Boże

Na dalszą moją drogę

Aromat pociągnął mnie w góry

Gdzie są dzikie łąki

I siedziby mają bogowie

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania