Poprzednie częściStaroświecczyzna – I

Staroświecczyzna – VI

Zapragnąłem mieć najpiękniejszy ogród

Kwiatów przecudnych miało być wiele

Z całego świata sprowadziłem najlepsze okazy

Romantyczne zielone tworzyłem zakątki

Alejki wyglądały niczym z bajek

Słońce rozświetlało miejsca, które chciałem

Wszystko zrealizowałem zgodnie z planem,

Lecz ideału nie osiągnąłem

Lato minęło, jesień ozłociła

Mróz dokonał reszty zniszczenia

Szarość z błotem się rozpanoszyła,

A zrobiło się pięknie gdy weszliśmy razem

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • DarekB.. dwa lata temu
    [...], słoneczna igła.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania