Poprzednie części: Staroświecczyzna – I
Staroświecczyzna – VI
Zapragnąłem mieć najpiękniejszy ogród
Kwiatów przecudnych miało być wiele
Z całego świata sprowadziłem najlepsze okazy
Romantyczne zielone tworzyłem zakątki
Alejki wyglądały niczym z bajek
Słońce rozświetlało miejsca, które chciałem
Wszystko zrealizowałem zgodnie z planem,
Lecz ideału nie osiągnąłem
Lato minęło, jesień ozłociła
Mróz dokonał reszty zniszczenia
Szarość z błotem się rozpanoszyła,
A zrobiło się pięknie gdy weszliśmy razem
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania