Poprzednie częściDogonić marzenia - Rozdział 1
Pokaż listęUkryj listę

Dogonić marzenia - Rozdział 2

- Julka !!! Wstawaj, spoznisz się, no wstawaj !

Nienawidzę tego. Właśnie teraz gdy w moich snach Chris Brown tuli mnie do siebie, moja wspaniała siostra musi mnie budzić.

- Znowu snilas o Chrisie? Może poszukasz sobie chłopaka w realu ? Czy nadal będziesz całowała Jego plakat ? - jej wredny ton od razu wyrywa mnie z mojej krainy marzeń.

- Dziękuje Ci bardzo za budzenie a teraz możesz już wyjść - rzucam w jej stronę podnosząc się z łóżka.

Ku mojemu zaskoczeniu posłuchała mnie od razu ale zatrzymała się w drzwiach i dodała jeszcze, tym razem poważnie - Weź przestan o Nim marzyć i zejdz w końcu na ziemie.

Zamknęła drzwi i usłyszałam jak zbiega ze schodów i idzie do swojego pokoju. Jej słowa dały mi do myślenia. Może ma rację? Nie mogę przecież cały czas żyć marzeniami o chłopaku, którego nigdy nawet nie zobacze na żywo. Koniec z tym. Tak postanowiłam.

Jadąc do szkoły ani razu nie pomyślałam o Chrisie. Sama byłam zdziwiona ale i zadowolona. Czułam, że w końcu udaje mi się o Nim zapomnieć. Oczywiście ten stan nie trwał długo. Wchodząc do szkoły usłyszałam jak ktoś mnie woła. To Marta. Biegła za mną.

- Ale pędzisz - wydyszala gdy w końcu mnie dogoniła i nie dając mi dojść do słowa dodała podekscytowana - wiem jak możesz poznać Chrisa ! Napisz do Niego na portalu TalkBack, kolega mi mówił, że ma tam oficjalny profil.

- Chyba Cię udusze... Właśnie dziś rano postanowiłam o Nim zapomnieć i było ok, do teraz - spojrzalam na Nią z żalem.

-Oszalalas ?! Nie ma mowy, po lekcjach jedziemy do mnie, zakładamy Ci konto i napiszesz do Niego, zobaczysz spodobasz mu się ! - jej entuzjazm był tak niesamowity, że moje postanowienie odeszło w niepamięć.

- Nie mogę się już doczekać ! - zaczęłysmy się śmiać i piszczec gdy zadzwonił dzwonek i pobieglysmy na lekcje.

Cały dzien myslalysmy nad tym co napisać do mojego idola i choć mialysmy milion pomysłów to o godzinie 16 siedząc u Marty w pokoju, nie wiedziałam co mam zrobić. - Napisz po prostu, że go kochasz - kolejny genialny pomysł mojej przyjaciółki.

- Pewnie a On mi odpisze, że jestem chora psychicznie - rzucilam w jej stronę - cokolwiek bym nie napisała to pewnie i tak nie odpisze - dodałam zrezygnowania.

- Nie myśl tak, jesteś przecież ładna na pewno mu się spodobasz.

Było w tym trochę prawdy. Nie żebym się zachwycała sobą ale też nie miałam sobie nic do zarzucenia. Mam 19 lat, 165cm, duże piwne oczy, długie brązowe włosy, ładne usta i nos też w porządku a po mamie odziedziczylam gładką cerę. Do tego wszystkiego trzy razy w tygodniu razem z Martą biegamy i cwiczymy więc fizycznie też jestem jak najbardziej ok.

- Wiesz ile ładnych dziewczyn On spotyka na codzien ?

- Ładnych? - prychnela Marta - chyba plastikowych.

No tak, to prawda, pomyślałam po czym wystukalam na klawiaturze :

@jula : HELLO BOY :)

I kliknelam wyslij. Marta o mało co nie pobiła mnie za to.

- Co Ty zrobilas ?? Trzeba było napisać coś w stylu...

- To i tak nie ma sensu - przerwała jej w połowie zdania - to strata czasu, słuchaj podekscytowalysmy się tym a i tak nic z tego nie będzie.

-Oj Julka, chodź obejrzymy coś śmiesznego to Ci poprawi humor.

Reszta dnia zeszła Nam na oglądaniu i plotkowaniu. Około 20 moja best friend odprowadzila mnie do domu a ja zmęczona wzięłam szybki prysznic i nie zapominając o modlitwie ( w której nie wspomniałam już o Chrisie ) poszłam spać nieświadoma jeszcze, że jutro czeka mnie nie małe zaskoczenie.

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Julia 07.02.2015
    kiedy 3 część
  • BreezyLove 07.02.2015
    Przed chwilą dodalam trzeci rozdział :)
  • Amy 21.02.2015
    Pomieszałaś czasy, bo najpierw piszesz w teraźniejszym, a potem przerzucasz się na przeszły, ale bardzo przyjemnie mi się czytało :)
  • BreezyLove 21.02.2015
    Mam problem z tymi czasami i wiem o tym :) postaram się to poprawić :)
  • DuŚka ^.^ 06.03.2015
    Jest dobrze :) mam taką cichą nadzieję, że Julka pozna swego idola ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania