Poprzednie częściOdnalezione szczęście. Prolog

Odnalezione szczęście. Rozdział 6

Rozłączyłam się. Nie wiem, co źle zrobiłam, ale wszyscy zaczęli się śmiać. Mówiąc wszyscy miałam na myśli Isabelę, Simona i Jasona.

- No, Hope, może tym razem nie zwiejesz jak ostatnio - powiedziała Izzie śmiejąc się. - To kiedy będziecie rozmawiać? - zapytała.

-Jutro - odparłam.

-Zdaje mi się czy mieliśmy pogadać? - naśladował mnie Simon, po czym po raz kolejny wybuchnęli śmiechem.

Zakryłam twarz poduszką. Nie wiedziałam, czy dam radę jeszcze raz przed Evanem, a co dopiero coś powiedzieć. Zachowałam się głupio zostawiając go samego na korytarzu.

Około godziny dwudziestej drugiej ja z przyjaciółką zrobiłyśmy pizzę. Wszyscy usiedliśmy na błękitnej sofie, a Jason włączył jakiś film. Okazało się, że to horror. The Ring. Jako, że nie lubię horrorów, poszłam do siebie. Chwilę później ktoś zapukał do drzwi sypialni.

- Mogę wejść? - usłyszałam Isabelę.

- Pewnie - odpowiedziałam, po czym usiadłam na krześle obok stolika.

Isabela usiadła na moim łóżku.

- Dlaczego sobie poszłaś? - spytała.

- Wiesz… Ja nie za bardzo lubię horrory - odpowiedziałam szczerze.

Nagle usłyszałam znajomy głos z dołu. Nie byli to chłopcy, którzy ciągle oglądali telewizję.

- Masz gościa - powiedział Simon, który wbiegł po schodach i stał teraz w drzwiach sypialni.

- Kto? - ja i przyjaciółka zapytałyśmy jednocześnie.

- Hope - odparł chłopak bez wyrazu twarzy.

Kto to mógł być? Spytałam sama siebie. Powoli zeszłam na dół i nie mogłam uwierzyć. Na przedpokoju stał… Mój ojciec. Był trzeźwy. Przynajmniej na takiego wyglądał z daleka.

- Hope! Jak miło cię widzieć - oznajmił, gdy mnie zobaczył. - Możemy porozmawiać?

- Yyy… Jasne. Chłopaki? Zostawicie nas samych?

- Pewnie - odpowiedzieli jednocześnie.

Zaprowadziłam ojca do salonu i usiedliśmy na sofie. Film został zatrzymany. Nie wiedziałam, o czym ojciec chciał rozmawiać. To głównie z jego powodu ja i siostra opuściłyśmy dom.

- Zmieniłaś się, słońce - powiedział tata.

Nie chciałam, żeby nachodził mnie tutaj. Nie chciałam znać jego, ani matki. Nie odpowiedziałam.

- Ja… Znalazłem pracę i chodzę na odwyk. Danielle… Nie utrzymuje z nami kontaktów. Myślałem, że może z tobą…

- Skąd wiedziałeś gdzie mieszkam?! - przerwałam mu.

Wyglądał na zmieszanego. Zauważyłam, że miał na sobie garnitur. Pewnie wrócił z rozmowy o pracę. Ale skąd przyszło mu do głowy to, żeby mnie znaleźć. Mogłabym być wszędzie! Dwa miesiące się nie odzywał, a teraz? Teraz jest za późno.

- Obserwowałem cię wczoraj, jak wracałaś ze szkoły. Przepraszam, ale musiałem wiedzieć, co u ciebie. Co u was.

- Chcesz wiedzieć co u mnie? - podniosłam głos. - Przed dwoma miesiącami zostałam z niczym. Spędziłam cały tydzień w hotelu. Tylko na tyle starczyło mi pieniędzy. Danielle zostawiła mnie samą, a rodzice mieli nas w dupie! I nie, nie wiem, gdzie podziewa się twoja córeczka. Gówno mnie to obchodzi. I jeżeli możesz, zostaw mnie w spokoju, bo bez was żyje mi się lepiej!

Nie mogłam powstrzymać łez. Spływały teraz strumieniami po mojej twarzy, a ojciec patrzył się na mnie. Zauważyłam, że powstrzymuje się od płaczu. Nie chciałam go zranić, ale zasłużył na to. Za całe pieprzone siedemnaście lat bólu. Dopiero teraz zaczynałam żyć, a on przyszedł i wszystko wróciło. Wszystkie emocje skrywane przed ucieczką z domu. Wspomnienia. Nienawidzę go.

Ojciec ciągle milczał. Zaczął podnosić się z sofy, z trzaskiem zamknął drzwi od domu.

Pobiegłam do łazienki i wybuchłam płaczem. Zaraz… Przed wyjściem ojciec zostawił coś na stole. Nie zauważyłam tego.

Ruszyłam z powrotem do salonu i podniosłam karteczkę pozostawioną przez niego. Widniały na niej jakieś dwa numery. Po chwili dostałam sms’a. “Przepraszam” z nieznanego numeru, zgadzał się z jednym na kartce. Wróciłam do swojego pokoju i położyłam się na łóżko.

To było za dużo jak na jeden dzień...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • lea07 08.07.2016
    Bomba. Strasznie mnie zaciekawiłaś. Mam nadzieję, że dodasz jak najszybciej :) oczywiście 5
  • ObcaPlaneta 08.07.2016
    Dodam jak najszybciej, ale nie wiem czy szybko. Ledwo napisałam ten rozdział :/ Brakuje mi już pomysłów i nie wiem ile rozdziałów jeszcze napiszę.
  • ObcaPlaneta 08.07.2016
    Dziękuję :D
  • lea07 08.07.2016
    Mam nadzieje, że jak najwięcej :)
  • Afraid13 08.07.2016
    Świetne ;)
  • ObcaPlaneta 08.07.2016
    Dziękuję :) Cieszę się, że się podoba ^^
  • Szalokapel 08.07.2016
    Świetne opowiadanie. Szkoda bohaterki, zapewne bardzo cierpiała przez swoją rodzinę. Przez tą wizytę ojca, tylko wspomnienia powróciły. Świetny rozdział, bardzo szybko go przeczytalam. Humor mi się od razu poprawil. Doskonale piszesz. Czekam na Cd, a póki co zostawiam 5.
  • ObcaPlaneta 08.07.2016
    Oo. Cieszę się, że poprawiłam ci humor :)
    I dziękuję za 5 :) Następnego rozdziału możesz spodziewać się w przyszłym tygodniu.
  • Szalokapel 08.07.2016
    ObcaPlaneta, będę czekać z niecierpliwością.
  • ObcaPlaneta 08.07.2016
    Szalokapel tak samo ja na ostatni rozdział "Pobudki" :)
  • Kajamoko 09.07.2016
    Super. Przez chwilę miałam skojarzenie, że zostawił jej bombę xD Nawet nie wiem czemu. Dałabym 5.
  • ObcaPlaneta 09.07.2016
    Haha. Jej ojciec chyba nue zostawiłbyvbomby swojej córce :D
  • ObcaPlaneta 09.07.2016
    Nie zostawiłby bomby*
  • Alicja 16.07.2016
    Kolejna część jest fajna. 5 Czekam :)
  • ObcaPlaneta 16.07.2016
    Dziękuję, kochana :)
  • candy 18.07.2016
    Jako, że - tu bez przecinka
    - Skąd wiedziałeś (przecinek) gdzie mieszkam?!
    Ale skąd przyszło mu do głowy to, żeby mnie znaleźć. - tu znak zapytania na końcu
    No, ja o bombie nie pomyślałam, ale ciekawa hipoteza :D czekam na ciąg dalszy z Evanem :) 5
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Dziękuję. Postaram się dodać jak najszybciej ^^
  • dainty 18.07.2016
    Jestem ciekawa spotkania Hope z Evanem i oczywiście nie mogę się doczekać następnych rozdziałów :D 5
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Hehe niedługo powinien pojawić się siódmy rozdział :)
  • ❤Reinowa♪ 20.07.2016
    Kieeeeedy 7 !!!!!!!!!""""""""""
  • ObcaPlaneta 20.07.2016
    Powinien być dzisiaj :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania