cykl /48/ Drabble Łagodny drapieżca - Urszula Pieńkowska O!

Łagodny drapieżca śpi w moim wnętrzu od lat. Umorusany gorzką czekoladą rozwalił się w moich trzewiach jak na kanapie i czeka. Tylko na co?

Kurwa! Rusz się, baranie. Na co czekasz?! Tyle mamy rzeczy do zrobienia, tyle wytyczonych planów! Zobacz, czas ucieka, życie przelatuje nam przez palce!

Walę go w łeb, a on nic.

Nie mogę! Nie mogę! Nie mogę! Ty pierdolony leniu! Czego znowu się boisz?! Przed czym znowu pękasz?!

Jesteś drapieżcą czy nie, do … pana!

– Jestem zranioną sarenką – szepcze – którą od lat poganiasz ognistym batem swoich niespełnionych oczekiwań. – Usta mu drżą. – Moim największym strachem jesteś ty sam…

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania