Poprzednie częściDziewczyna Magii 1

Dziewczyna Magii 5

Agata podążała za czarownicą przez las dalej niż zwykle. Minęły źródełko z którego zawsze czerpały wodę na herbatę, przeszły przez polanę pełną magicznych ziół, aż w końcu dotarły na miejsce.

-Niesamowite...

-Podobba ci się, Agato?

Jak mogłoby się nie podobać? Agata spodziewała się nudnej sali z manekinami ćwiczebnymi, a tym czasem miała przed sobą duży, wysypany żwirem teren, który otaczały drzewa rosnące tak blisko siebie, że niemal przylegające pniem do pnia. Między ich gałęziami była zawieszona dziwaczna konstrukcja z lin i desek. Z gleby wystawało kilka słupów wykonanych z różnych tworzyw, zaczynając od drewna, a kończąc na diamencie. Stały tam też inne sprzęty, jak cienka lina zawieszona na słupach, pale powbijane do sporej dziury wypełnionej wodą, a nawet cienki tunel który ciągnął się przez metr, a potem wchodził do ziemi. Na brzegach obszaru stały różne skrzynie i kilka beczek.

-Od czego zaczynamy?

-Od tych słupów. Dalej, sprubój zniszczyć ten drewniany.

-Nie będę się uczyć nowych zaklęć?

-Magia bitewna to w większości zwykła magia wykorzystywana w zjawiskowy sposób. Oraz magia żywiołów, której nauczysz się później.

I tak kilka nastempnych dni upłynęło na ćwiczeniu magii, równiwagi i umiejętności szybkich decyzji. Cały ten czas Agata nie mogła się doczekać poznania magii żywiołów i z przejęciem czekała aż zacznie się ten etap nauki. W końcu, gdy pewnego dnia pszły na polanę, czarownica Amelia wyjęła z jednej z beczek metalową walizkę i zapytała:

-Od którego żywiołu chcesz zacząć?

-Już? Łał, ja... Sama nie wiem... Chyba od ziemi.

Amelia wyjęła z kufra pżeźroczystą kulę wypełnioną czymś brązowo-zielonkawym.

-Zanim zaczniemy ćwiczyć wyjaśnię ci czym jest ziemia. Za każdym razem gdy będziesz używać jej magii musisz o tym pamiętać. Ziemia jest żywiołem wszechobecnym, gdzie się nie ruszysz, masz ziemię. Jest ona również najłagodniejszym z żywiołów. Daje owoce, ważywa, drzewa które dają cień i pięknie zmieniają kolory. Nieważne jakim stwożeniem jesteś, co zrobiłaś, co masz, lub co straciłaś, ziemia zawsze będzie cię nosić. A teraz przejdźmy już do części praktycznej.

Amelia rozbiła trzymaną w rękach kulę , a z niej wypłynęło coś w rodzaju dymu, który jednak nie rozlatywał się, ale trzymał w jednym miejscu i nie dusił zapachem spalenizny, a pachniał ciepłem rozkwitu drzew owocowych i mokrą ziemią. Amelia gestem nakazała Agacie coś z tym zrobić. Ta, choć nie potrafiła nawet poruszyć tego dymu, w godzinę później wydzielała z niego poszczególne rodzaje gleby, a pod wieczór tworzyła już dęby z nasion róży, kazała im rosnąć do rozmiarów małego domu i wchodziła na nie za pomocą wylewitowanych przez siebie kamieni. Mimo wszystko wiedziała, że ma jeszcze wiele do nauczenia. Na to jednak nie było czasu, bo Amelii pozostały jeszcze trzy dni wolnego. Po jednym na każdy żywioł. Szlifowanie umiejętności trzeba było zostawić na później.

-Jaki żywioł dziś przerabiamy?

-Ogień. O ogniu też mam ci coś do powiedzenia i też musisz to zapamiętać. Ogień to najbardziej destrukcyjny z żywiołów. Niszczenie to jego natura i niewiele więcej można z nim zrobić. Daje jednak ciepło i światło potrzebne do życia. Aha, jeszcze jedno. Jest go najtrudniej znaleźć. O ile wodę, powietrze i ziemię można znaleźć wszędzie, ogień trzeba rozpalić. Starożytni pozyskiwali go również ze słońca, ale od wielu tysięcy lat nikomu się to nie udało. Z tym żywiołem jedyne co musisz opanować to telekineza, więc może zdążymy jeszcze dziś przerobić wodę.

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • T. Weasley 11.12.2014
    Moglibyście skomentować?
  • NataliaO 11.12.2014
    zgrabnie napisane, podobało mi się jak opowiedziano jej o żywiołach zwłaszcza ogniu ; 4
  • Prue 11.12.2014
    Ciekawe opowiadanie od samego początku. Potrafisz pobudzić wyobraźnię. Dam 4
  • T. Weasley 12.12.2014
    Część szósta już oczekuje na akceptację :)
  • NataliaO 12.12.2014
    fajnie :)
  • T. Weasley 12.12.2014
    Czeka tak od około godziny...
  • NataliaO 12.12.2014
    no to poczytamy jutro, miłego wieczoru :))

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania